Wpis z mikrobloga

Ostatnio przyłapuje siebie jak fantazjuje o tym jak by mi się żyło gdybym wyglądał tak jak chce. W głowie widzę siebie 205 cm wzrostu szeroki frame i wąskie biodra dobra szeroka szyja ale nie za szeroka boska szczęka symetryczna twarz i ciało i brwi i dobra linia włosów (w tym z tyłu). Widze jak wchodzę do szkoły i wszyscy chcą ze mną usiąść i widzę przed sobą tyle możliwości i nie chodzi nawet o ruchanie ale o to że miałbym dobre życie. Że mógłbym wtedy skupić się na nauce a nie na tym żeby się nie #!$%@?ć. Tyle lat straciłem przez to gówno tyle czasu. Najpierw psycholog w gimnazjum potem psychiatra potem psychoterapeuta i dochodzimy do teraz kiedy nie lecze się u nikogo z własnego wyboru. Nikt nie umiał mi pomóc więc próbuje sam ale podejrzewam że i tak to daremne. Zbieram kase na studia bo licze że kiedyś mi przejdzie i będę żył normalnie. Jasne...
#przegryw
  • Odpowiedz