Wpis z mikrobloga

@KoltajlPszeniczny: Właściwie jak z wolności słowa wykluczysz to co obraża innych to tak jakbyś usunał wolność słowa, bo obraza to kwestia bardzo uznaniowa. Ktoś powiedział, że wolnosć słowa musi być bezgraniczna, a ten kto celowo obraża ( w rozumieniu powiedzmy w miarę obiektywnym) po prostu jest uznany za osobę niekulturalną i nie warto z nim rozmawiać. To naturalny mechanizm który mógłby zadziałać.
  • Odpowiedz
Szczerze mówiąc to Islam czy lewica/LGBT biją na głowę Katolikow w takim podejściu


@Gilbert_Prukwa: Możesz podać przykład? Oczywiście ze strony lewaków, czy LGBT, bo islam mnie nie interesuje, nie ma żadnego wpływu na moje życie.
  • Odpowiedz
‚ja wolno obrażać ciebie’ - można wiedzieć skąd wytrzasneliscie tą bzdurę?


@Opipramoli_dihydrochloridum: Mentzen to powiedział w Hejt Parku, mówił, że powinno się moc kogoś obrazić, bo na tym polega wolność słowa, a potem zaczął pieprzyć o tym, że wolność słowa nie powinna być użyta przeciwko katolikom xD
  • Odpowiedz
chce, by katolicy byli uprzywilejowani.


@ziumbalapl: możesz nazwać Mentzena debilnym katotalibem i to będzie mieściło się w jego definicji wolności słowa
możesz powiedzieć że kościelna komisja ds. pedofili nie dość że c---a robi by ścigać opraców, to jeszcze ich chroni. To tez będzie się mieściło w definicji wolności słowa
Co do obrażania bezpośrednio Boga. Szkoda, że Stano nie zapytał, bo to aż się o to prosiło. Czy również ‚ochronie’ podlega
  • Odpowiedz
Szkoda, że Stano nie zapytał, bo to aż się o to prosiło. Czy również ‚ochronie’ podlega Bóg, w innych religiach


@Opipramoli_dihydrochloridum: Co za różnica, skoro to dalej przeczy jakoby Mentzen był za wolnością słowa? Skoro twierdzi, że tej wolności nie wolno wykorzystać przeciwko duchom w które wierzy cześć obywateli, a jednocześnie twierdzi, że może obrażać żyjących i czujacych ludzi, to nie jest normalny.
  • Odpowiedz
tu miał na myśli również siebie samego


@Opipramoli_dihydrochloridum: No chyba tak nie do końca, bo pokazał znak STOP jeśli ktoś zacznie mówić o duchach w które wierzy. O kimś realnym może mówić niestworzone rzeczy, a jak ja zacznę się śmiać z duchów, których nie ma, to już mam ponieść karę? Z żartowania z duchów nikomu nie stanie się realna krzywda, a żartowanie z np. czyjegoś wyglądu może przynieść kompleksy, a w najgorszym przypadku problemy psychiczne i konieczność podjęcia terapii.

i co w tym złego, jak nie można obrażać Boga? Co w tym takiego
  • Odpowiedz