Wpis z mikrobloga

Jedź na tor! Grzmi mantra powtarzana przez miejskich aktywistów, gdy jakimś cudem przekroczysz 3k obrotów, albo rozpędzisz się do legalnej prędkości w czasie krótszym niż kilka sekund

Wjeżdża #niepopularnaopinia

Sprawdźmy jak wygląda sytuacja z torami samochodowymi w #polska w porównaniu do chociażby #uk

Przygotowałem taką grafikę, specjalnie bez podpisów - bo będzie szersze objaśnienie:

1. Od lewego górnego rogu. Typowy "tor" samochodowy w Polsce. Mały, wąski (nie da się wymijać samochodami), kręty. Takich mamy dosłownie kilka w całej Polsce. Silesia Ring, Poznań, Jastrząb k. Radomia i jeszcze parę innych. Tory raczej się zamyka niż buduje. Ludzie rwą szaty w swoich świeżo wybudowanych mieszkaniach deweloperskich że im głośno przez tor który był tam wcześniej itd. Na zdjęciu Motopark w #krakow . Tor w jednym z największych Polskich miast.

2. Prawy górny. Typowy tor w Wielkiej Brytanii jakich dziesiątki (?) w mniejszych miejscowościach. Nie ważne gdzie mieszkasz w #uk - do toru tej wielkości masz zapewne maksymalnie pół godziny drogi. Chcesz pośmigać w weekend? Poupalać? Dać burwie miodu na zimnym? Nie ma problemu, infrastruktura jest niedaleko. Na zdjęciu Three Sisters Race Circuit niedaleko mnie.

3. Na dole tor z prawdziwego zdarzenia na światowym poziomie jakiego prawdopodobnie w Polsce nigdy się nie doczekamy. Największy w #uk, ale nie jedyny spory bo są też inne duże. Na zdjęciu Silverstone

Wszystkie trzy zdjęcia w tej samej skali. Wnioski czy mamy dużo miejsc by jeździć #szybkoalebezpiecznie pozostawiam czytelnikom

#samochody #motoryzacja #zalesie #przemyslenia #wyscigi #drift
Atreyu - Jedź na tor! Grzmi mantra powtarzana przez miejskich aktywistów, gdy jakimś ...

źródło: comment_16234957284NyjdYntyWzEFYpUQoVFSX.jpg

Pobierz
  • 97
  • Odpowiedz
@Atreyu: Juz wielu jest takich na cmentarzach, co mowili, ze jezdza szybko, ale bezpiecznie. Pytanie tylko czemu decyduja sie zabierac ze soba osoby trzecie, skoro moga sie #!$%@? sami na torze. Slabe tory w Polsce? to otworz lepszy.
  • Odpowiedz
Slabe tory w Polsce? to otworz lepszy.


@Voltix: mam trochę ziemi, ale licząc na sucho koszt infrastruktury, pozwoleń i utrzymania to nawet do toru gokartowego z prawdziwego zdarzenia musiałbym wygrać w totka

i to przynajmniej parę razy
  • Odpowiedz
@Atreyu: Podpisuje się pod tym rękami i nogami. Mam podobne spostrzeżenia tylko że z Niemiec. Dodatkowo na wielu torach nie da się pojeździć w weekend bo są wynajmowane firmom organizującym przejażdżki sportowymi samochodami. A przykładowo od miejscowości z której pochodze najbliższy tor jest prawie 200km czyli nie da się pojechać w tygodniu po pracy.
  • Odpowiedz
to żaden argument za tym że można #!$%@?ć po drogach jak debil


@Jake_921: byłem świadomy że taka odpowiedź się pojawi

To NIE jest argument żeby #!$%@?ć

Ale może to być wyjaśnienie dlaczego tak jest, dlaczego w Polsce ginie na drogach x-razy więcej osób niż w uk
  • Odpowiedz
@Atreyu: a pomyslales o tym, ze takich torow nie ma w Polsce, bo nie ma tylu chetnych i koszta nigdy nawet sie nie zwroca? Czy to jest, czy tego nie ma to sebixy i tak beda odwalac na ulicy, bo za darmo.
  • Odpowiedz
Kupiłem sobie quada/krosa - dajcie mi trasy w górach xD


@Matemit: trasy dla terenówek, terenowych motocykli a nawet rowerów MTB też powinny powstawać

Myślę że większość nie #!$%@?łaby po lasach jakby mogła to robić w dobrych warunkach bez obawy o stalową linkę między drzewami
  • Odpowiedz
@Atreyu Niby racja, ale naprawdę myślisz, że dobra dostępność porządnych torów by coś zmieniła? Sebiks z e36 na glebie nie pojedzie bo go nie stać, a banan z GT-R będzie wolał zapieprzać po mieście w nocy, bo "w tym cały fun, żeby było illegal".
  • Odpowiedz
a pomyslales o tym, ze takich torow nie ma w Polsce, bo nie ma tylu chetnych i koszta nigdy nawet sie nie zwroca?


@Voltix: są chętni, ale w polsce buduje się raczej boiska niż tory. Na pewnym szczeblu nie ma takiej świadomości jaka jest na zachodzie

I mówię to w kontekście zarówno małych boisk lokalnych jak i stadionów. Bo ani nie mamy lokalnej prywatnej infrastruktury, ani toru narodowego
  • Odpowiedz
Sebiks z e36 na glebie nie pojedzie bo go nie stać


@ZlodziejBilonownic: wjazd na mój lokalny tor to 22 funty na parę kółek (i bym to rozpatrywał jak w Polsce 22zł)

W Polsce jest drożej, ale to też nie jakiś kosmos. Już bardziej kosztowne jest paliwo/opony/hamulce które w torowej jeździe schodzą w oczach

Za 25 czy tam 30 euro można pojeździć po Nurbie, a to mega długi tor - a
  • Odpowiedz
@Atreyu Ale Dojczlandy czy UK to nie Polska, tu jak by nawet za 10zł było to za drogo, bo za tyle to ma czteropak harnasia. A opony czy hamulce to nie problem, przecież w takim sebiksowozie i tak brak bieżnika i zjechane klocki ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
duże tory samochodowe nie są w stanie na siebie zarobić.


@DanielPlainview: dlatego taki Silverstone podupada w ruinę przez to że organizują wyścigi F1, czy MotoGP. Przecież tam nie ma żadnych pieniędzy ( )

Koszty rosną wykładniczo z wielkością toru. To nie seba który wleci w e36 na dzień otwarty jest głównym źródłem dochodu. Nie mówię tu o wyścigach klasy F1, czy DTM odbywających się tylko
  • Odpowiedz
Coś na zasadzie. Kupiłem sobie quada/krosa - dajcie mi trasy w górach xD


@Matemit: no dokładnie, zróbcie ścieżkę rowerową z asfaltu albo będę robił trening na jezdni Więc dlaczego by w tym przypadku miało nie działać?
  • Odpowiedz