Wpis z mikrobloga

Czy ktoś używa może wosku Squirt Lube i jest zadowolony? Nałożyłem go pierwszy raz na praktycznie nowy łańcuch (robiąc przedtem shake w benzynie), odtłuściłem też kasetę, ale mimo trzymania się tej całej procedury (np. stąd: https://cyklopara.pl/2020/04/09/smar-squirt-polecamy/) łańcuch nie dość, że jest bardzo głośny (o wiele głośniejszy niż w przypadku smaru fabrycznego, czy czerwonego FL), to na dodatek usyfiony. Ten hałas jest aż irytujący podczas jazdy. Próbowałem dokładać kolejne warstwy, ale w niczym to nie pomogło. Nie widzę żadnych zalet w stosunku do tradycyjnych smarów. Zastanawiam się czy robię coś źle, czy te wszystkie pozytywne opinie w internecie są kupione.
Jeżdzę 30% teren, 70% szosa.

#rower
  • 9
@niezielony: Używam od niedawna Squrta i jestem zadowolony, sam napęd faktycznie jest dosyć czysty, po jeździe nawet w terenie, gdzie na standardowych smarowidłach był wiecznie zawalony piachem/błotem i tą obecność piachu dało się mocno usłyszeć. Co prawda sam napęd ze Squirtem jest faktycznie głośniejszy, ale cóż to pikuś. Z tym, że ja spotkałem się z inną instrukcją aplikacji (która pokrywa się z instrukcją oficjalną): czyszczę napęd (ale bez przesady, nigdy się
@m3r1n0w4g6m: Chyba cos nie tak robisz w takim razie. Uzywam tez tego komuma, napęd czysty i cichy. Tylko ze zamiast smarowac co 300km jak oliwką trzeba co 130-150.
Wydajnosć to osbna sprawa, mala buteleczka - probka - starcza na 6 smarowań. Ta srednia jeszcze nie wiem na ile, ale smarowane juz mam ponad 15 razy z niej a zeszla cwiartka. Wiec nie najgorzej.
@guru8: jeśli chodzi o czystość napędu to mam wrażenie, ze napęd miałem czystszy przy używaniu czerwonego finish line niż przy tym wosku. Przy squircie przy kółkach przerzutki robią się jakieś grudki z tego wosku.

Co do głośności to dla mnie właśnie nie jest pikuś, tylko jedno z podstawowych kryteriów, wiec jeśli nie uda mi się tego w żaden sposób uciszyć to będę musiał niestety zrezygnować. Dziwi mnie jednak to, że wiele
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@niezielony: napęd jest głośniejszy, ale nie jest tragicznie. Takie przyjemne mruczenie. Na napędzie widać taki szary osad, ale nie jest to jakiś duży brud, a po jeździe na pewno jest czystszy niż po zwykłym smarze, no i wystarczy przetrzeć suchą szmatką.
@niezielony: Ja używam od jesieni i jestem bardzo zadowolony.
Na początku wyczyściłem porządnie łańcuch (szczotką+wodą z mydłem, wd40, benzyną ekstrakcyjną i dopiero alkoholem) i nałożyłem sporo tego wosku. Potem dokładam przy każdym myciu roweru (zimą nawet dwa-trzy razy w tygodniu. Teraz może raz na dwa tygodnie). Napęd jest zawsze czysty w porównaniu do któregokolwiek oleju który używałem. Czy jest głośniejszy to nie zauważyłem.
@Ex3_ Ja łańcuch czyściłem najpierw pianką fewnick, a potem 3 razy shake w benzynie. Może sama benzyna nie wystarcza. Jakiego alkoholu używałes jeszcze? izopropylowego czy jakiegoś innego?
Może sama benzyna nie wystarcza


@niezielony: przed pierwszym użyciem napęd (korba i kaseta też) powinien być na tyle czysty, żeby na szmatce czy ręce nie było brudu. No i natury nie oszukasz, zawsze będzie się przyklejać jakiś kurz i bród z drogi, ale przy wosku nawet jak złapiesz za łańcuch to ten smar z brudem łatwo schodzi w porównaniu do oliwek i przed kolejnym smarowaniem wystarczy przetrzeć na sucho. IMO faktycznie