Wpis z mikrobloga

@Stealth: na pakrtyki idzie sie czegos nauczyc, by tak jak kolega wyzej pracowac w zawodzie, a nie odbebnic i nara, tez mialem propozycje czy chce isc na praktyki czy papierek, wolalem praktyki i dzieki tmeu jestem tu gdzie jestem
  • Odpowiedz
@u8t3io3p: Nie zawsze... Chciałem iść na praktyki nauczyć się czegoś w kierunku w którym właśnie kończę studia i uj.

Na miesiąc praktyk, 2 tygodnie zmarnowałem siedząc na internecie, tydzień spędziłem na wpisywaniu jakiegoś gówna do systemu (którego sensu mi nikt nie wytłumaczył bo po co) a ostatni tydzień spędziłem na ogarnianiu papierów w jednym z biur... Firma to nie januszex a ogromny producent elementów do pralek, zmywarek itp.

Jeszcze jakbym sam
  • Odpowiedz
@algus: tak zdarzaja sie patologiczne prakytki, moje pewnie tez nie byly jakies super, ale wiedzialem, jak wyglada taka praca i zrobilem wszystko by sie wyrwac z mojej poprzedniej pracy, a pracowalem w markecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Czill23: No właśnie ja miałem praktyki z automatyki przemysłowej. Nikt ci nie da nawet podejść do żadnego sprzętu, bo jest za drogi. Nie pracuję w zawodzie, ale raczej nie z powodu praktyk. Ale reszta klasy poszła na praktyki i głównie zamiatali. Także nie żałuję.
  • Odpowiedz
@Czill23: Ogólnie uważam że praktyki to świetna sprawa, ale w niektórych zawodach są zwyczajnie nie do ogarnięcia. Gdybym miał wtedy możliwość iść na "prawdziwe"praktyki, gdzie bym się czegoś mógł nauczyć, to chętnie bym poszedł. Ale już wtedy widziałem od poprzednich roczników, że to nie ma sensu.
  • Odpowiedz