Wpis z mikrobloga

@przeciwko78: wnuki to nam nie uwierzą że można było wyjść na spacer bez pozwolenia rządu albo można było zjeść obiad na mieście bez skanowania kodu. Bo to co się odjaniepawla to się już nie odjaniepawli, będzie tylko gorzej
  • Odpowiedz
Najlepsza decyzja rządu. U mnie w pracy ruch w tych godzinach spadał o 50%. Człowiek mógł się spokojnie wysrać, zamówić cos w necie, pogadać o piłce. A nie-seniorzy jak pieski czekali pod drzwiami. hahahahahahah
  • Odpowiedz
  • 2
Dodalbym jeszcze zamknięte stoki narciarskie. Bo narciarz na stoku zaraza ale w Biedronce już nie.
  • Odpowiedz
albo zakaz spozywania napojów poza domem xD w pracbazie miałeś jeść obiad w maseczce na mordzie xD


@RenkaRenkeMyje: to prawie jak ramadan u arabów, lol. Dobrze że ja większość tej epidemii przesiedziałem na wsi i tego nie doświadczyłem. Tutaj wszyscy mieli na to #!$%@? od samego początku. Żadnych godzin dla seniora a maseczki cały czas były obligatoryjne.
  • Odpowiedz
@RenkaRenkeMyje: Pamiętam jak wracałem z urzędu, potrzebowałem czegoś z drogerii i nie mogłem wejść bo godziny dla staruszków. Zamiast kupić coś po drodze, musiałem wrócić do domu, poczekać 2 godziny i zmarnować kolejną żeby wrócić w to samo miejsce... NIGDY WIĘCEJ
  • Odpowiedz