@polbanda: Napady lęku (siedzisz sobie w domu na kanapie, oglądasz jakiś serial w TV i nagle dostajesz #!$%@? takiego jakby Cie ktoś gonił z nożem), uczucie niepokoju, czasem hipochondria
@Vegonator: Ja muszę często dosyć latać, więc to prawie jakbym w domu miała :) Szczerze, to nie umiem sobie z tym sama radzić, biorę leki uspokajające i czekam, aż będę miała czas isć do lekarza o tym pogadać :) W zależności kiedy mi się uda zapisać, to albo październik albo listopad. Tobie też radzę iść do lekarza. Ja próbowałam zbagatelizować ten problem, a teraz bez dobrej tabletki to 2-godzinny lot
@tusiatko: ja byłem u lekarza, łykam leki, już różne kombinacje mi proponowali i mało pomaga. Co śmieszne często mam tak że nie boje się rzeczy przed którymi inni ludzie odczuwają niepokój. Typu jakaś kolejka górska czy inna atrakcja parku rozrywki nie wywołuje u mnie prawie żadnych emocji
@Vegonator: Nie no na przykład ja też dopiero za trzecim razem dostałam takie leki, które rzeczywiście działają. Ale boerzesz tylko leki, czy stosujesz jeszcze psychoterapię? Może jednak warto? Ja chcę na taką pójść, bo nie widzę siebię na lekaxh do końca życia, tzn nie biorę ich codziennie tylko podczas lotu, ale wolałabym w ogóle nie brać. Także będę szukać innego sposobu. A Tobie lekarz tak tylko leki przepisał i koniec?
1. Ty
@polbanda: Na kacu i dzień po najgorzej, jak jestem nietrzeźwy to jest fajnie i wesoło.