Wpis z mikrobloga

Zazwyczaj na #przegryw postuję głupoty o tym że jestem samotny bo nie mam baby itd. ale jest jeszcze jedna rzecz która mnie #!$%@?.
Boję się śmierci niewiarygodnie. Ale nie samego procesu umierania, że mnie będzie bolało czy coś i nie tego co jest po śmierci itd.
Koszmarnie się boję nieistnienia (powiedzmy sobie szczerze bogowie i inne reinkarnacje to marne pocieszacze które człowiek sobie wymyślił żeby się właśnie nie bać tego co ja) i nieskończoności, po prostu czasem jak w nocy pomyślę o tym że przez nieskończenie długi czas będę tkwić w takiej pustce, nicości to dostaję jakiegoś ataku paniki niemalże.
Wiadomo że to jest abstrakcyjne bo zanim się narodziłem to też byłem w takim stanie nieskończenie długo i no brak świadomości=brak bólu itd. ale ta myśl mnie czasem wykańcza. Myśl o tym że wszechświat się nigdy nie skończy i będzie istniał zawsze beze mnie albo że się kiedyś skończy i nie będzie nic, właściwie bez znaczenia.
Na dodatek ten czas leci tak szybko że jak kiedyś się pocieszałem że ee to jest jeszcze tak daleko że nie ma co się martwić to teraz widzę jak rok za rokiem leci i niefajnie to wygląda naprawdę.
Naprawdę lepiej było żeby te małpy nigdy nie wykształciły abstrakcyjnego myślenia, bo potem są takie przypadki jak ja.
Ktoś też tak ma?
#przegryw #smierc #filozofia
  • 17
  • Odpowiedz
Boję się śmierci niewiarygodnie. Ale nie samego procesu umierania, że mnie będzie bolało czy coś i nie tego co jest po śmierci itd. Koszmarnie się boję nieistnienia

@ehhcokolwiek: No to ja mam na odwrót. Samego "nieistnienia" w ogóle się nie boję, za to przeraża mnie ból który będzie przed śmiercią, zwłaszcza jakiś bolesny.
  • Odpowiedz
@Teutonic_Reich: no ale to potrwa chwilę i się skończy a podobno (nie wiem na ile to prawda ale podobno jacyś naukowcy tak mówią) o ile nie umrzesz nagle nienaturalną śmiercią to niby umierając się wydzielają jakieś hormony które sprawiają że ten proces jest przyjemny nawet.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ehhcokolwiek: #!$%@? myśli nachodzą każdego, tak samo jak i lęki. Ważne jest jak sobie z tym radzisz. Jeżeli jest to chwilowe, to chyba nie masz problemu. Jak faktycznie rozpamiętujesz takie rzeczy i nie możesz się ich pozbyć z głowy, to niepokojace
  • Odpowiedz
@zwierzeta_sa_spoko: losowo nieregularnie od dzieciństwa wczesnego to mam, czasem to jest tylko kilka sekund takiego strachu potężnego ale to jest wtedy najintensywniejsze uczucie jakie znam chyba xD czasem zdarza się że przez rok o tym nie pomyślę a np rok temu miałem etap że przez jakieś 2 miesiące bez przerwy mnie to dręczyło. Całkowita losowość.
  • Odpowiedz
@ehhcokolwiek: mam niemal identyczny problem. Różnica tkwi w tym że ja także boję się życia wiecznego, wiec koncept Boga mnie niestety nie pociesza tylko jeszcze bardziej przeraża, pewnie dlatego że nie widzę sensu wiecznego istnienia, a wątpię abym go poznał po śmierci. Nie wiem jak bardzo ty się tego boisz ale ja czasami prawie przy tym zemdleję. Myślenie o tym odcina mnie od świata zewnętrznego, gdy się skończy to czuje
  • Odpowiedz
@ehhcokolwiek: I jestem dobrej myśli że da się to rozwiązać. Czasami mogę o tym myśleć bez problemu i nie otacza mnie panika. Dzieje się to zazwyczaj kiedy jestem wśród ludzi (w sklepie czy gdziekolwiek, byle nie w domu) lub kiedy miałem udany dzień i mój zwierzęcy umysł dostał dawkę pozytywnych hormonów wiec może jest jakaś nadzieja.
  • Odpowiedz
@ehhcokolwiek: Jakbym siebie slyszał, dodatkowo byłem wczoraj na pogrzebie bliskiej osoby, ostatnio widziałem ją rok temu a teraz została po niej jedynie urna z prochami, jestem przekonany że po smierci nie ma nic, #!$%@?, jakbys chcial pogadać to pisz.
  • Odpowiedz
@Madessi: no jak czasem w nocy mnie najdzie taka myśl to czuję się jakbym oszalał ze strachu, serce zaczyna mi #!$%@?ć i oczywiście zazwyczaj płaczę po tym. Ale też ta taka najgorsza fala tego zazwyczaj trwa dosłownie kilka sekund u mnie a potem dochodzę do siebie. I też nie jestem w stanie tego poczuć będąc z innymi ludzmi, muszę być sam żeby tego doświadczyć niejako.
Czasem myślę o tym w
  • Odpowiedz