Wpis z mikrobloga

@Fix: @Decode: to akurat jest straszak żeby ludzie się #!$%@? i nie głaskali konia. Zwierze ugryzie, kopnie, spłoszy się, cokolwiek i będzie kwik do tego ludzie stresują zwierzaki. Niektóre konie mają oznaczenia (z tego co kojarzę tradycja na wsiach była taka że jak koń ma przywiązane coś czerwonego, wstążkę czy cokolwiek to oznacza że może być agresywny i lepiej go nie zaczepiać - ludzie współcześnie nie mają szans
  • Odpowiedz
@Fix: pamietam jak na dworcu pkp w zakopcu zaplacilem wszedlem na dwojke wychodze podchodze do umywalki starej gdzie byl jeden metalowy kurek z zimna woda a stere guralskie urwisko skok jak puma do tego kranu i panie 2 zl za umycie rąk.nienawidze gorali.
  • Odpowiedz
@Decode: W poprzednie ferie byłem w Krynicy-Zdroju. Moje dzieciaki zjeżdżały na tyłku z trzymetrowej górki. Z domu obok wyszedł facet i zażądał 10 zł od dziecka za tę zabawę.

@Fix: W Indiach:
- głaskanie słonia - 10 rupii
- głaskanie słonia przez białasa - 100 rupii
  • Odpowiedz
@Fix: wiem że się czepiam ale takie "cenniki" to się wystawia jak chce się mieć święty spokój od ludzi i samochodów. W miastach na firmowych parkingach często widać takie tabliczki, "parking darmowy dla tylko dla klientów, postój 1h 50zl" Tam pewnie bydło bo nie nazwę turystów inaczej (5lat pracy w schronisku w górach) pewnie całe dnie męczyło tego konia i robiło z nim sobie zdjęcia.
  • Odpowiedz
@lone_sloane: nie bo naród w dupie ma zakazy. Napiszesz "proszę nie głaskać konia" czy "proszę nie karmić zwierząt" a i tak zaraz znajdzie się jakiś debil co wsadzi gówniaka do zagrody a zaraz po nim znajdą się kolejni. Jak obok jakaś trasa turystyczna to co chwilę przyjdzie ktoś zrobić fotę ze zwierzątkiem i ludzie cały dzień będą męczyć, każdy przekonany że jak zaczepi na chwilę to przecież nic się nie
  • Odpowiedz
@thewickerman88: miałem w zeszłym roku taką akcję w górach (siedziałem z dala od szlaku na kamieniach, miałem psy na smyczy) nienawidzą jak ktoś je ktoś obcy zaczepia i próbuje głaskać. Od razu szczekają.
No i idzie ona, z gówniakiem...
-Dzien dobry czy można pogłaskać pieski?
-Nie, nie lubią obcych a są 2 razy większe od Pani dziecka nie będę ryzykował że któryś go ugryzie, to są psy.
Poszła ale łaziła
  • Odpowiedz
@Fix
Biorą 5 zł za głaskanie, bo inaczej co chwilę przychodzi ktoś głaskać i koń się niepotrzebnie stresuje. Myślę, że to wynika bardziej z chęci prewencji przed tym niż stricte z chciwości.
Tak samo zdarza się, że są napisane absurdalne ceny za parking na prywatnych posesjach, bo debile potrafią parkować Ci przed domem, mimo, że nie prowadzisz parkingu, ani działalności turystycznej. Często zwykła tabliczka typy "zakaz głaskania", czy "zakaz parkowania" nie
  • Odpowiedz