Wpis z mikrobloga

@qusqui21 już nie pozwalam i sprzeciwiam się temu. Nie miałam nic do gadania jak jeszcze byłam na utrzymaniu rodziców. Przygarnęliśmy kiedyś tę najstarszą suczkę i była tak kochanym pieskiem, że rodzice postanowili ją celowo rozmnożyć. Najpierw się pytali ludzi z rodziny czy chcą pieska, sobie zostawiali jednego a resztę oddawali. Więc przynajmniej są w dobrych rękach skoro już przyszły na świat. Teraz jak przyjeżdżam do domu, kupuję suczkom zastrzyki raz na pół
@Schovany: w sumie glowny powod to kontrola nad populacja. Nie ma dzikich psow (moja babcia np, nie poszla do liceum bo ja taki dziki pies pogryzl). I tak jak z bronia palna, jezeli musisz zaplacic za psa. To patusy nie beda ich mieli. Oprocz tego zapobiega to roznym choroba u pupili.