Wpis z mikrobloga

#rodzice

#!$%@?, daj ojcu skorzystać z komputera, pomimo tego, że ma swój. Zostawiłem komputer włączony, bo coś pobieram. Wracam po paru godzinach, podchodzę do komputera i patrzę - wyłączony. Chociaż zastrzegałem, że ma być nie wyłączany i wszystko ma być tak, jak było. Ale #!$%@?. Wchodzę na YT, patrzę - a tam moje imię i nazwisko zamiast nazwy użytkownika. No teraz to już #!$%@? na maksa. Nie czytał wyskakujących okienek i mi kliknął "TAK" albo na "zmień nazwę użytkownika" albo na "dołącz do G+". Na szczęście da się to wszystko cofnąć i usunąć, ale ciśnienie mi podniósł. Tym bardziej, że jeszcze w Google da się znaleźć moje trollowate komentarze z YT podpisane moim imieniem i nazwiskiem.

Wniosek - usunąć ikonkę Firefoxa i zostawić tylko Internet Explorera. Tam nigdzie nie jestem zalogowany.
  • 2