Jak patrzę na #usa ich plagę bezdomności i osób żyjących na granicy ubóstwa. Wolontariuszy rozdających żarcie, świadczących usługi medyczne czy dentystyczne, ludzi pracujących 7 dni w tygodniu i mieszkających w samochodach, to cieszę się, że żyję w socjalnej Europie. Może ta składka zdrowotna nie byłaby taka zła, ale czego tutaj brakuje: -górnej granicy składki -9% to jednak dużo -jednoczesnej obniżki składki emerytalnej, emerytur i tak mieć nie będziemy -jakiś udogodnień dla osób płacących więcej, choćby darmowy tomograf czy morfologia raz w roku, bez kolejek #nowylad
@Sekularyzacja: Nie chcę tego skwitować słowami "xD" więc zapytam merytorycznie: Mirku czy byłeś kiedykolwiek w USA i widziałeś jaki "typ" ludzi żyje na granicy ubóstwa? Ile można kupić za godzinę pracy? Ile "pracy" szuka ludzi którzy chcą cokolwiek więcej zrobić ze swoim życiem niż nachlać się przy wtorku 1.7 litra wódki za $15 albo naćpać i ze szlugiem w ręku, smartphonie w kieszeni ( jeśli go nie zdążyli przehandlować za
@Sekularyzacja: argumenty o bezdomności i spaniu w aucie do mnie nie trafią. Przeraża mnie za to że można żyć jak przykładna amerykańska rodzina w domku z basenem, poważnie zachorować i skończyć jako bankrut. Jak się jest młodym i zdrowym to można się bawić w amerykański sen, z wiekiem bardziej do mnie przemawia socjalistyczna europa
@Drobar: poczytaj sobie jak skonstruowane są ubezpieczenia zdrowotne w usa (np.o wkładzie własnym w leczenie), kosztach świadczeń, o tym co pokrywa przeciętne ubezpieczenie, o tym jak firmy rezygnują z finansowania terapii dla przewlekle chorych bo im się to nie opłaca, a później się produkuj
-górnej granicy składki
-9% to jednak dużo
-jednoczesnej obniżki składki emerytalnej, emerytur i tak mieć nie będziemy
-jakiś udogodnień dla osób płacących więcej, choćby darmowy tomograf czy morfologia raz w roku, bez kolejek
#nowylad
a te 9% bez capa to s-----------o