Wpis z mikrobloga

@nikonem: Pieprzysz Panie. Po prostu po trójeczce, która jest legendarna, trochę trudno, by jakakolwiek inna gra z tej serii ją pobiła. Poza tym wszyscy podchodzą z założenia, że tylko trójka się liczy, a do reszty podchodzą jak do jeża - w taki sposób ciężko znaleźć pozytywy. Grałem we wszystkie części i uważam, że każda w mniejszym lub mniejszym stopniu daje radę. Oczywiście dalej uważam, że trójka najlepsza.
@nikonem: Zupełnie się nie zgadzam. Poza tym dla mnie baśniowy klimat to od pierwszej części charakterystyczna cecha serii. Przekonać Cię i tak nie przekonam :) Polecam po prostu kiedyś na chłodno, bez zawzięcia usiąść do innej części (np. 4) i spróbować się przekonać. Wiadomo, że trochę ciężko jest po 1000 godzinach przegranych w 3 przestawić się na coś innego, ale IMO wszystkie części są warte poznania.