[n.....n]

@pokustnik: pokazuja namietnosc, dodaja glebi w relacjach miedzy bohaterami, gdyz seks jest czyms powszechnym w zyciu ludzi (wykopkow nie licze)

[pokustnik]

@nuukqn: Jest powszechny i skrajnie przereklamowany. Istnieją setki rzeczy bardziej interesujących niż seks, którego jest w naszej kulturze wszędzie pełno.

Głębie relacji między bohaterami można pokazywać w ciekawszy sposób. Chociażby ciekawymi dialogami. No, ale zrobienie tego jest trudniejsze niż pokazanie parzenia się.

[s.....s]

pokazuja namietnosc, dodaja glebi w relacjach miedzy bohaterami

@nuukqn: Nic nie dodają. Można pominąć jedynie sugerując, że będzie miał miejsce seks.

seks jest czyms powszechnym w zyciu ludzi

Sranie też. To nie jest argument.

[n.....n]

@pokustnik: oczywiscie, nie twierdze, ze w kazdym filmie takie sceny sa potrzebne. Ale dobrze wywazone z wspomnianymi przez cienie dialogami daja pelniejszy obraz relacji :).

[ktomizajalnazwy]

@pokustnik: Myślę, że te sceny są dla kobiet.

[pokustnik]

@nuukqn: OK, zgoda. Tylko gorzej jak trwają kilka minut i pojawiają się co drugi odcinek. A taka jest ostatnio tendencja w wielu serialach.

@ktomizajalnazwy: Serio? Moje ex też na to marudziły.

[u.....i]

@pokustnik: może są żeby ludzie się ruchali po filmie? Przykład grey

[pokustnik]

@umtali: A weź mi nie wspominaj tego emocjonalnego porno :/ Jeden z najgorszych filmów jakie widziałem.

[arinkao]

@pokustnik: Nie, dialog nie przekazuje tego co miłosny akt seksualny, tak samo w realu, czym innym jest rozmowa, czym innym puste dymanie z pornosa a czym innym uprawianie miłości.
Jeśli scena ma sens to odbiera się głębię uczuć aktorów, wczuwa się w film.

Głębokie sceny erotyczne w dobrym filmie wzbudzają pożądanie we wrażliwych ludziach którzy czasami mają inne potrzeby niż tylko się wygrzmocić jak królik.

[pokustnik]

@arinkao: Czyli jednak jest to tworzone pod rurzowe xd

[arinkao]

@pokustnik: Ty nigdy nikogo tak nie kochałeś żeby uprawiać seks z uczuciem? Film zwykle ma odzwierciedlać rzeczywistość kogoś tam...

[pokustnik]

@arinkao: Kiedyś, jak byłem głupim gówniarzem i byłem w związku ze swoją pierwszą dziewczyną. Później uznałem, że miłość to bzdurne hormonki których istnienie jest skierowane wyłącznie na przedłużenie istnienia gatunku i nie ma sensu się tym kierować w życiu, bo zwykle kończy się to źle. Lepiej jak ktoś Ciebie kocha, niż Ty kogoś.

Niemniej nijak to nie zmienia faktu, że w mojej ocenie takie sceny są w filmie niepotrzebne, nudne i

[arinkao]

@pokustnik: ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem o czym jest ten post, o serialach i filmach gdzie reżyser wpieprza scenę za scena tylko po to żeby wlepić cycki i dostać atencję spermiarzy.
Sam temat spłycasz, są też dobre filmy gdzie takie sceny mają swoje uzasadnienie np. "Kochanek" z 1992r albo "Ostatnie tango w Paryżu", są bardzo dobrze zagrane itp.
Może nie chcesz ich widzieć bo nie chcesz takiej

[pokustnik]

Wiem o czym jest ten post, o serialach i filmach gdzie reżyser wpieprza scenę za scena tylko po to żeby wlepić cycki i dostać atencję spermiarzy.

@arinkao: Nie tylko. Screen jest ze Snowpircera, a cycków tam nie ma. Jest za to #!$%@? seksu niemal co odcinek. Raz, czy dwa to spoko. Ale po kiego wpierniczać to na okrągło? Poza tym myślę, że bardziej jara to rurzowe niż spermiarzy ;)

Sam temat

[arinkao]

@pokustnik: Snowpircer to słaby serial, jak większość seriali. Ostatnio nawet w zajebistym Czarnym Lustrze spotkałam się z tym o czym piszesz. Bezsensownymi scenami nudnego niby fajnego seksu które wlepiono 10 razy.

[pokustnik]

@arinkao: Nie jest słaby, a mocno średni. To jednak różnica. Na Netflixie generalnie większość materiału jest albo średnia albo słaba. Wszystko co dobre już obejrzałem, a spać cholera nie mogę i trzeba jakoś czas zabić ;)

Ostatnio Castlevanie skończyłem oglądać. Bardzo dobry serial animowany dla dorosłych i ogromna szkoda, że go Netflix anulował i kazał skończyć szybciej, co widać w tym ostatnim sezonie. Za to pewnie takiego Snowpiercera to będą ciągnąć

[pokustnik]

@arinkao: A Czarne Lustro jest świetne, ale mega ciężko się to ogląda. Na pewno nie da się tego oglądać jako taki zapychacz czasu.

[arinkao]

@pokustnik: Fabularny Snowpriecer mi się za to bardzo podobał, akcja, pomysł, efekt- wow. Czarne lustro nie uważam za ciężkie w ogóle, tak moge powiedzieć o Dark.

[pokustnik]

Fabularny Snowpriecer mi się za to bardzo podobał, akcja, pomysł, efekt- wow.

@arinkao: W sensie, że film? Yup, był niezły. Mimo to spotyka się z ostrą krytyką, gdyż chyba zbyt wielu ludzi podchodzi do niego jak do filmu hard sci-fi, zamiast jak do alegorii na współczesne społeczeństwo w ciekawej artystycznie oprawie.

Czarne lustro nie uważam za ciężkie

@arinkao: Ja uważam. Wiele odcinków skłania do refleksji. Niektóre kilka dni kłębiły się

[SHOGOKI]

@nuukqn: Jest powszechny i skrajnie przereklamowany. Istnieją setki rzeczy bardziej interesujących niż seks, którego jest w naszej kulturze wszędzie pełno.

Głębie relacji między bohaterami można pokazywać w ciekawszy sposób. Chociażby ciekawymi dialogami. No, ale zrobienie tego jest trudniejsze niż pokazanie parzenia się.

Straszny bulshit, każdy kto zna się na pisaniu powie ci że jeżeli twoi bohaterowie muszą dialogiem wyjaśnić coś widzowi/czytelnikowi to znaczy że jest chojowo to napisałeś.
A jak pokazać