Wpis z mikrobloga

Jestem w pracy, szykuje wszystko pod kolejna produkcje, a w tym czasie dziewczyny w innym pomieszczeniu zajmują się czymś innym. Po naszykowaniu wszystkiego idę do nich żeby je zawołać, w momencie w którym staje w drzwiach słyszę końcówkę zdania „...zostanie sam jak palec”.

Tu pojawia się problem. Moja chora głowa nie dopuszcza myśli ze ludzie mogą rozmawiać o kimś innym niż o mnie. Czuje się dziwnie - nie potrafię opisać uczucia które mnie naszło i wypalam „eee i tak już jestem” z lekkim uśmiechem.

Patrzą na mnie dziwnym wzrokiem i mówią ze rozmawiały o kimś z rodziny. W tym momencie „uczucie” odchodzi a ja mam w głowie „co ja powiedziałem, jak to nie o mnie”. Automatycznie przychodzi mi na myśl żeby obrócić to w żart ale tego nie robię. Po prostu mówie, ze zaraz zaczynamy wiec mogą już przyjść.

Od kiedy widzę swój problem to dostrzegam jak #!$%@? zachowania mnie #!$%@?ą. Staram się z tym walczyć. Wiedziałem ze w tej sytuacji obrócenie w żart będzie próba podbudowania wizerunku który przed chwila upadł, ze wcale nie jestem najważniejszy. Nabrałem trochę pokory i po prostu wyszedłem na głupka.

Cóż, będziemy walczyć z tym #!$%@?.

#narcyzm #zaburzeniaosobowosci #psychologia #psychiatria