Wpis z mikrobloga

@Stashqo: póki co za wiele nie zwiedziłem, ale się rozkręcam, a pogoda tylko sprzyja :) Z szutrowych to okolice Maridalsvannet i Sørkedalen. Wokół Nøklevann też była rundka. Do tego mam taki tani rower crossowy. Asfaltem do Sandviki wzdłuż nabrzeża, Holmenkollen i Drøbak. Mieszkam niedaleko Majorstuen, dlatego raczej stąd startuję, ale nie ma problemu, moge podjechać gdzieś rowerem albo autem/pociągiem w ogóle gdzieś dalej na start :D
  • Odpowiedz
@marasgruszka: Ja jeżdzę na dość już wysłużonym hardtailu, więc też cholera wie jakiego sprzętu nie mam. W dwa przyszłe weekendy nie dam rady bo pracuję, ale już mi się kończy najgorętszy sezon w pracy, więc będę się odzywał. Jak coś planujesz to możesz mi podesłać wiadomość na priv (skąd, dokąd i kiedy), jeśli będę mógł to dołączę. Do tej pory jeździłem z najlepszym kumplem, ale ostatnio znalazł dziewczynę i jeszcze musi
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@marasgruszka @Stashqo ja czasami latam w okolicy maridalen. Jestem z okolic sognsvann i użytkuje dość taniego gravela więc jakbyście lecieli szosę albo szutry to też z chęcią. Zastrzegam, że tempo emeryckie jak najbardziej wskazane. Teraz jestem w Polsce do połowy czerwca ale później z chęcią się dołączę
  • Odpowiedz
@ogie: w okolicach Sognsvann jest gdzie pojeździć, planuję pierwszą w życiu setkę strzelić właśnie lasami od Sognsvann do Jevnaker i z powrotem. Ale na to muszę jeszcze się trochę przygotować ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Stashqo: ja mam za sobą tyrifjorden runde (110km jak dobrze pamiętam) ale to było 2 lata temu. Tamten rok miałem bez roweru i staram się wrócić
  • Odpowiedz