Wpis z mikrobloga

@mgagarin: gdyby Bóg zyskał "osobowość" i mógł być stroną w sporach sądowych, to by przyniosło ciekawe konsekwencje. Można by wtedy np. Boga pozwać za powódź albo pożar czy czyjąś śmierć. Naraziłoby to Boga na sprawę, wyrok i odsiadkę.
Co ciekawe taką możliwość sam Bóg Chrześcijan na siebie sprowadził już kiedyś, ponieważ stał się człowiekiem (Jezusem) i został osądzony i skazany. Niestety nie uszanował wyroku ludzi i zbiegł po 3 dniach w
Jednocześnie lewaki chcą wpisać do kk przepis, który ma karać za mowę nienawiści, w tym wobec gejów, czyli uważają, że geje są ważniejsi.


@Volki: no tak, skoro istnieje jakiś drugi absurd, to ten pierwszy jest absolutnie w porządku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@boskakaratralalala:
Mnie zastanawia kilka rzeczy:
- Dlaczego obraza religii jest tożsama z obrazą boga? Przecież to różne rzeczy.
- Katolicy twierdzą, że jest jeden bóg, więc wyznawcy innych religii wyznają tego samego boga, co katolicy, tylko trochę inaczej. Jednak w różnych religiach jest wiele sprzeczności. Zatem można obrażać inne religie krytykując je za sprzeczność z katolicyzmem?
- Jeśli bóg istnieje, jest nieskończenie miłosierny, to jak mógłby się obrazić? Przecież jest ponad
@boskakaratralalala mam zbliżone poglądy do Sławka, ale uważam, że obraza uczuć nie powinna być w żaden sposób penalizowana.
Przemawiając do 3 osób są małe szanse, że kogoś obrażę tym co powiem, ale za pośrednictwem internetu można przemawiać do milionów ludzi jednocześnie i praktycznie każde zdanie może obrazić czyjeś uczucia(które są niemierzalne).
Świat bez wolności słowa to świat absurdu, w którym nie można powiedzieć prawdy, bo kogoś ona obrazi.