Wpis z mikrobloga

  • 1
Stoję w kolejce w osiedlowym sklepie spożywczym.
Boże jak ja się odzwyczaiłem, że ludzie mogą w takim sklepie robić większe zakupy. Sam jedynie wpadam tu jak coś zapomnę kupić (akurat woda mi się konczy) a tu kobieta przede mną: ser, pomidory, ogórki, chrzan, ketchup, farbę do włosów, cukierki, kilka przypraw, szynka , mąka itd.
Normalnie jakby nie mogła do pobliskiego marketu zajść ¯_(ツ)_/¯
Tak serio to mi to jakoś nadmiernie nie przeszkadza, ale człowiek się odzwyczaił od tego że ktoś może robić zakupy za 100 czy 200 w osiedlowym spożywczaku.
#oswiadczenie
  • 4
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@gibol93 u naszego mistrza osiedlowego sklepu? Cóż tego samego co opieprzal przy mnie pracownice, że wyrzuca splesniale pieczarki? Albo dziwi się, że chce wymienić przeterminowana mąkę?;)
  • Odpowiedz