Wpis z mikrobloga

@Jason_Stafford: Więc dobrze, że był praktycznie opcjonalny (no chyba, że ktoś musiał mieć osiągnięcia na 100% zrobione). Ja najpierw grałem w samodzielnego Gwinta, a dopiero potem w W3, więc ten wbudowany też mnie nie porwał.
  • Odpowiedz