Wpis z mikrobloga

@teh_drama: Jechałem przed laty autobusem (521, Warszawa), w pewnym momencie do autobusu wpadło młode dziewczę, trzymając bilet w garści ruszyło do kasownika. W tym momencie autobus ruszył, dziewczyna straciła równowagę i usiadła na kolanach przypadkowego pasażera, dziadka ok. 70. Zerwała się zmieszana i mówi:
"Bardzo pana przepraszam, chciałam jeszcze zdążyć jak jeszcze stał" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pół autobusu ryknęło śmiechem, dziewczyna wysiadła na kolejnym przystanku.
Dziadek