Wpis z mikrobloga

@drula: @McQueen: byłem w w kilku miejscach świata w pracy - w wiedniu, w yellowstone, w australii, na Bali, w Polinkhove (Belgia) i ostatnio jakieś 7-8 miesięcy w UK - Londyn/Leeds i nigdy tam nie wróce. To jak tam traktują polaków, jak polacy traktują polaków, jak jeden patrzy żeby drugiego w c---a zrobić + sama Anglia.. nie podoba mi się to, nie wróce tam nigdy.
  • Odpowiedz
@drula: Nie, na rękę. Podałem po przeliczeniu, bo to lepiej działa na wyobraźnię. Pracuje sobie, odkłada po 2/3 tysiące miesięcznie i żyje lepiej niż miała w Polsce. Chciała jechać na sezon, ale teraz się zastanawia czy w ogóle warto wracać skoro w Polsce nic jej nie trzyma.
  • Odpowiedz
@niepoprawny_marzyciel: a mnie własnie podoba się w Anglii i chciałbym tam mieszkać i żyć. No, ale to wszystko zależy tylko od człowieka.

szkoda, że polak polakowi wilkiem jest za granicą. nie umiemy się bratać, chyba, że coś strasznego jest. Nie wiem czy mam zaryzykowac, czy dalej samemu pieniądze zbierać.
  • Odpowiedz
@syskozor: Znaczy tak słuchaj. Jeżeli chodzi o zarobki i prace:

- praca u polaka: wyzysk, niskie wypłaty, opóźnione wypłaty, brak wypłat, robienie w c---a, niestabilna praca.

- praca u angola/arbuza/nygusa: dbają o Ciebie, dbają o BHP, terminowe wypłaty, umowa o
  • Odpowiedz