Wpis z mikrobloga

@pd19: To jest ten moment, w którym dyplomacja powinna schodzić na dalszy plan. Można z szacunkiem wypowiadać się o rywalu, ale miejmy też jakieś granice. Nie musimy ich cisnąć od amatorów, ale wychodzimy na pajaców płaszcząc się przed nimi
  • Odpowiedz
@Espo: Ja ich szanuję, ale na ich miejscu powiedziałbym że idziemy ich #!$%@?ć. Ja wiem że żadna to chluba wywyższać się nad San Marino, ale z dwojga złego lepsze to, niż takie masowanie ich po jajkach
  • Odpowiedz
@Vojtazzz: takie są realia polskiej piłki, zajmujemy dalekie miejsce w rankingu, od dawna nie mieliśmy żadnego sukcesu. Po prostu San Marino to reprezentacja, którą musimy szanować. To nasz poziom, tylko próbujemy sobie wmawiać, że jesteśmy lepsi.
  • Odpowiedz
@deyna: No jakie? Że i my i oni nie wygraliśmy nigdy mistrzostwa świata? No, zgadza się, coś jeszcze? Porównujesz nas z reprezentacją, która zremisowała w swojej historii 2 mecze o punkty, resztę przegrała. Mówię żebyśmy się szanowali, a masz tu koronny przykład że tego nie robimy

Co innego analiza naszej nieciekawej sytuacji, a co innego średniej jakości żarty i samobiczowanie się przed światem
  • Odpowiedz
@Espo: @deyna: @pd19: Pozwolę sobie przytoczyć wypowiedź Charlesa Barkley'a, który od tak niezręcznego tematu jak spotkanie z dużo słabszym rywalem wybrnął w swoim, bardzo dobrym stylu (przed meczem z Angolą)

Nie wiem nic o Angoli ale wiem, że Angola jest w tarapatach


Jak widać da się wymyślić coś sensownego
  • Odpowiedz