Wpis z mikrobloga

@noctem_corvus: Grałem w oba i jak Primal bardzo mi się spodobał na początku, to dość szybko się nim znudziłem, nie przeszedłem do końca. V natomiast do końca mnie bardzo ciekawił, dobra fabuła i według mnie świetnie napisane i zagrane postacie antagonistów, bo pomocnicy są tacy jacyś bezpłciowi.
  • Odpowiedz
  • 4
@noctem_corvus
Oj nie
Trójka jest taka sama jak Czwórka, ale piątka zdecydowanie wprowadza świeżość, jeśli chodzi o klimat i antagonistów.
Primal jest jedynym far cryem którego nie przeszedłem, poczatek ciekawy ,ale im dalej w las tym bardziej monotonny :D
  • Odpowiedz
@Obywatel_Kondominium Luk, dzidy, rzucanie pszczelobombami itp

Okielznanie tygrysow, niedzwiedzi itp

Ma swoj klimat ;) Kanibale, ktorzy choruja od jedzenia ludzi. Plemie ognia itp

Ciut za krotka - i brakowalo tam 3 strony konfliktu. Ale i tak polecam dla odskoczni.
  • Odpowiedz
@Slimshader: Tak, tak, jest sporo narzędzi mordu, ale jednak łuk jest w tej części najbardziej zaakcentowany i jak się już dobrze celuje, to banieczki elegancko wchodzą, jest niezły feeling samego łuku moim zdaniem. Fabuła i generalnie te plemiona to już taki bardziej dodatek, żeby było, sam w ogóle niewiele pamiętam a ogrywałem dużo później po Paganie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mi się pod względem klimatu i tej
  • Odpowiedz