Wpis z mikrobloga

Dziadek kupił sobie budzik, niestety mial jedną wadę- zawsze o tej samej godzinie (około 00:25) zaczynał "dzwonić", jednak dużo ciszej, ale wciąż denerwował i nie dało się go wyłączyć(dzwoni sobie tak później dobre parenaście minut). Więc dziadek kupił sobie inny budzik, taki jak na zdjęciu poniżej, ale problem się powtórzył. Poza tym oba budziki działają. Co może to powodować? Obstawiam, że to te same chińskie g---o w innych obudowach, ale mogę nie mieć racji. Na płytce pierwszego budzika jest tylko kondensator, rezonator kwarcowy i jakiś układzik zalany żywicą. Da się to jakoś naprawić?
#elektronika
RobertPPK - Dziadek kupił sobie budzik, niestety mial jedną wadę- zawsze o tej samej ...

źródło: comment_1621245568xfsb7KoLANEhP9WfCyMzIu.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RobertPPK: Przecież tam jest mechaniczny styk na zębatce który odpala dzwonienie o nastawionej godzinie i mało prawdopodobne aby zwarł się "nie do końca" o innej godzinie.
  • Odpowiedz