Wpis z mikrobloga

@blackvanilla: W tym roku sprawdziłem, arbuzy pływają. Sporo zabawy miałem z tym z kolegami. Jeden rzucał jak piłką lekarską pozostali się ścigali po arbuza. Gdy ten wpadł do wody to znikał na 10 sekund i dopiero się wynurzał w zupełnie innym miejscu. Ale tylko jeden wracał na plaże z arbuzem.