Wpis z mikrobloga

Ten wpis plusuja wszyscy którzy dowiedzieli się dzisiaj że będą jeszcze bardziej ruchami przez PiS ( ͡° ʖ̯ ͡°) ja zaczynam: bezdzietna trzydziestoletnia singielka, UoP, na etapie zbierania wkładu własnego na mieszkanie
#nowylad
  • 162
  • Odpowiedz
@mirelle: mam w sumie praktycznie identyczną sytuację - lvl 28, niezamężna, na wkład zbierająca i jednocześnie 2k miesięcznie Januszowi za wynajmowane mieszkanie oddająca. Miałam cel, by w tym roku już wziąć kredyt (Wawa droga, więc 600k za 50 m to wręcz tanio), potem odpuściłam, żeby sobie jeszcze dozbierać jakąś względną poduszkę. Ale teraz chyba jednak trzeba brać, póki nie zdrożeją ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jamniki2: no niestety jestem całkiem przeciętna różową z przeciętna pracą, nie wpisuje się w twoje standardy ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc zamiast szydzić to doceniaj to że masz łeb na karku i zajebistą pracę, bo istnieją ludzie którzy mają mniejszy potencjał intelektualny albo po prostu mniej szczęścia i muszą harować żeby godnie żyć.
  • Odpowiedz
@mirelle: Podpinam się 28 lat mężatka z rozdzielnością majątkowa, dwie firmy mieszkania na wynajem.
Zobaczymy czy spadnę z wyższej na niższa klasę średnia.
Bombelkow nie planujemy.
  • Odpowiedz
@mirelle: 28 lat, planowałem w końcu ogarniecie mieszkania/kredytu od przyszłego roku ze względu na pewny awans w tym czasie i komfort finansowy. Dam sobie spokój z planowaniem czegokolwiek.
  • Odpowiedz
@mirelle: Ja mam 41 i będąc mniej więcej w Twoim wieku zrozumiałem jak bardzo państwo chce mojego dobra, a ja mam go coraz mniej. Teraz mam spółkę z o.o., nie płacę ZUSu, większość dochodu opodatkowana CIT, względnie umowa o dzieło i zyski kapitałowe. Nie daj się hydrze nienasyconej, na emeryturę odkładaj sama, inwestuj nadwyżki, licz na siebie, względnie rodzinę, dbaj o siebie i osoby w Twoim otoczeniu i pamiętaj, że "wysokość
  • Odpowiedz
@mirelle: Przykro mi to mówić, bo jest nam naprawdę przykro (mnie i mojemu różowemu), że takie rzeczy się w Polsce dzieją.
Niemniej jednak odpaliliśmy dobry trunek, by wypić zdrowie rodaków oraz by uczcić decyzję o emigracji jaką podjęliśmy rok temu.
Różowa była mocno przeciwna. Dzieci, akomodacja, aklimatyzacja itp itd. Dziś przyznała że miałem rację i to była dobra decyzja.
Trzymajcie się tam w tym burdlu.
Wasze zdrowie.
  • Odpowiedz