Wpis z mikrobloga

@rasmor jak nie lubię Kołtonia tak nic śmiesznego w tym nie ma. Mało kto się spodziewał, że z Lewego będzie aż taki dzik. I że jako jedyny na dłuższą metę, się zbliży do duetu Messi/Ronaldo. Za to Kagawa kręcił wtedy grą BVB i zapracował na transfer do United. I to chyba jeszcze pod Fergusonem.
Poza tym, potem Romek rzucił w kontekście nowego klubu Lewego, słynne "a dlaczego nie Barcelona?" i wszyscy mieli
@rasmor: Akurat w tamtym momencie faktycznie Kagawa wydawało się, że ma większy potencjał niż Lewy. Kagawa w pierwszym sezonie w BVB był kluczową postacią, gość wyciągnięty chyba z J2 League a w tamtym czasie czołowy playmaker Bundesligi, Lewy natomiast był zmiennikiem Barriosa głównie. Kto by przewidział co się wydarzy za 10 lat.