Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich wytrwałych wojowników, dzisiaj leci mi 109 dzień na semen retention ( brak seksu, masturbacji) i stwierdziłem, że podzielę się swoimi przemyśleniami na ten temat.

A więc zacznijmy od początku, przygoda ze stronami dla dorosłych zaczęła się jakoś w 2012 i od 12 roku życia średnio 3 razy w tygodniu przepalałem sobie mózg, ale nie byłem tego świadomy i z każdej strony byłem tylko utwierdzany w fakcie że jest to całkowicie normalne. Jaki to miało wpływ na mnie? Braki motywacji, strasznie niska samoocena, nie mogłem utrzymać kontaktu wzrokowego podczas rozmowy, ogólnie typowy przegryw

Jakoś na początku 2020 roku trafiłem na reddicie na forum #nofap, a potem na #semenretention i doszedłem do wniosku że to może być źródło moich problemów. Oczywiście nic w życiu nie przychodzi za darmo i bez walki i to nie jest tak, że od razu wyjdziesz z nałogu i będziesz żyć w celibacie jak mnich. Żyjemy w społeczeństwie, które na każdym kroku próbuje złapać facetów na haczyk, dlatego ograniczyłem social media do minimum. Wystarczy spojrzeć co wyprawia się na twitchu, instagramie, facebooku, kobiety wykorzystują słabośc mężczyzn i zbijają na tym kaske i sławe.

A więc teraz przejdźmy do tego jak czuje się człowiek, który opanuje swój popęd seksualny
- brak brain foga, dużo lepsza pamięć, proste rzeczy sprawiają że człowiek się cieszy
- odporność organizmu 10/10, nie pamiętam kiedy ostatni raz byłem chory, miałem kontakt z ludźmi z koronką ale na mnie to nie przeszło, od paru lat mam alergie ale w tym roku jest prawie niewidoczna
- kontakt z ludźmi jest dużo bardziej naturalny, nie żyjesz w swojej głowie i nie myślisz nad każdym zdaniem jak #!$%@? tylko rozmowy są płynne, twój zasób słów się zwiększa
- wygląd także się zmienia, najłatwiej zobaczyć to po oczach i cerze. Osoba która codziennie się masturbuje ma martwe spojrzenie i worki pod oczami, na semen retention nabierasz tak zwanego "glow"
- Ciężko jest się zmęczyć, dużo lepsze wyniki na siłowni, 100 pompek na raz nie jest już wielkim wyczynem
- Sny podczas nofap są dużo bardziej intensywne, wyraźne, używam senników bo wierze w to że sny to nasza podświadomość i można się z nich dużo dowiedzieć o sobie
- Kobiety wyczuwają waszą energie, dużo łatwiej o interakcje

Wiadomo jak są plusy to są także i minusy, gdy czujesz się dobrze powiedzmy do 60-70 dnia i czujesz że jesteś panem tego świata tak z dnia na dzień może Cie uderzyć tak zwany "flatline" i wtedy najwięcej ludzi wraca do dnia zero.

Czym jest flatline? Flatline to okres w którym efekty są odwrotne do wyżej wymienionych i zamiast pewności siebie czujesz się wyprany z emocji, twoja motywacja spada do 0 i czasami ciężko nawet podnieść się z łóżka, mózg wtedy szuka dopaminy gdyż nie może jej dostać ze starego nałogu więc w tym okresie jest się również narażonym na spożywanie fastfoodów, używek, papierosów alkoholu. Wiele ludzi twierdzi, że flatline nie występuje jeśli energie seksualna przetwarzamy w coś innego, np w medytacje, treningi jednak moim zdaniem jeśli było się w nałogu pare lat to reset mózgu nie trwa 90dni, i te 3 miesiące to tylko początek. Na reddicie niektórzy użytkownicy pisali o nawet 2 letnim flatlinie!

Pamiętajcie że #nofap sam w sobie nie wyleczy waszych problemów, jeśli przez wiele lat uciekaliście od swoich emocji to teraz będziecie musieli się z nimi zmierzyć, cała ta przygoda nie będzie usłana różami, ale jeśli włożysz w to prace to uwierz mi że będzie warto.

Jeśli macie jakieś pytania to śmiało
#nofapchallenge
  • 21