Wpis z mikrobloga

@paczelok: aż tak to nie. Napisałam wyzej.

W sumie co nie spojrzę na psa z takiej odległości to ta halucynacja się powtarza, tylko nie tak intensywnie jak wczesniej. Pewnie przez sierść, bo pies ma bardzo dziwne umaszczenie, które sprawia mózgowi fikołki.