Wpis z mikrobloga

Ten tag to jest jakaś kopalnia absurdu. Wczoraj np dowiedziałem się, że Norris jeździ w F1 dlatego, że jest dobry, a Russell dlatego, że Williams korzysta z silników Merca i musieli go wziąć. Ja rozumiem, że to co Russell zrobił z Kubicą się niektórym nie podoba, ale no bądźmy poważni:
1) Russell w Williamsie i tak by jeździł bez dealu silnikowego, bo oni nie mają żadnego innego lepszego kierowcy, który chciałby dla nich jeździć
2) Russell przez deal z Toto jest trochę uwiązany i nie może przejść do żadnego innego zespołu poza Mercem i Williamsem. Gdyby tego dealu nie było, to na bank zgłosiłby się po niego lepsze zespoły niż Williams
3) Ricciardo, Alonso, Vettel, Sainz i Perez to dobrzy kierowcy. Cała piątka. Ale poza przebłyskami oni nie istnieją w tym sezonie, bo tak trudno dostosować się do nowego zespołu. Wszyscy narzekali, że 1,5 dnia testowego to za mało. Tymczasem Russell rok temu dostał Mercedesa pod koniec sezonu, miał 3 krótkie sesje treningowe tuż przed wyścigiem i gdyby nie ogromny pech, to by go wygrał. W ogóle nie odstawał od Bottasa, a w wyścigu był od niego lepszy. Dodatkowo Bottas tym konkretnym bolidem jeździł już cały rok, a nie jak Ocon, Stroll Leclerc, Norris i Verstappen, którzy mieli tylko doświadczenie z zespołu z poprzednich lat i trochę innych bolidów.

W sumie nie wiem po co to piszę, bo to oczywiste. Ale jak czytam, że Norris jest lepszy od Russella, a Russell jeździ w F1 tylko dlatego, że Toto wcisnął go Williamsowi za silniki, bo tak by w ogóle nie jeździł to to jest #!$%@? niepoważne xD

(Norris to dobry kierowca żeby nie było)

#f1
  • 23
  • Odpowiedz
@arahooo: czasami mam wrażenie, że ludzie na tagu uważają, że w f1 samochód to drugorzędna sprawa i głównie o wynikach decydują umiejętności kierowców, niby rzeczy oczywista, że jest dokładnie odwrotnie ale jednak.
  • Odpowiedz
@arahooo: Stary, niepotrzebny Twój trud. Gdyby przeciętny wykopek potrafił oddzielić prywatne animozje przy ocenie go jako sportowca, to może dałoby się tu czasem normalnie rozmawiać. A tak słychać tylko darcie #!$%@? w języku antygekonowców.
  • Odpowiedz
Tymczasem Russell rok temu dostał Mercedesa


@arahooo: po pierwsze to nie była dla niego nowość, po drogie dostał najlepszy, najłatwiejszy bolid w stawce. Ciekawe jakby wtedy poradził sobie Stroll czy Perez za Lewisa.
Russell jest dobry ale nie jest kompletny. Popełnia błędy głupie, nie radzi sobie z presją, za bardzo się napina ale to wina mafii bo za bardzo lizali mu jaja.
  • Odpowiedz
@arahooo Williams bez zniżek na silniki od Mercedesa nigdy nie wziąłby Russella, człowiek nie wnoszący kapitału a dla ówczesnej szefowej to był priorytet. W Mclarenie inna sytuacja, odchodzi Vandoorne którego w trakcie sezonu pytali czy mu się jeszcze chce bo Norris to może go w każdej chwili zastąpić. Sam Lando to ma ojca milionera ( ͡ ͜ʖ ͡).

Po George'a to przy jego aktualnym zachowaniu w trakcie
  • Odpowiedz
@arahooo: Ja tam Russella lubię za zweryfikowanie formy pisowskiego paydrivera ( ͡° ͜ʖ ͡°) Lando robi bardzo mało błędów ale miał i nadal ma dużo lepszy bolid. Może będzie z niego drugi Button. George to taki trochę Max z początku sezonu 2018. Niby potrafi zrobić ponadprzeciętny rezultat ale w głowie dość mocno się gotuje. Jestem ciekaw jak to się rozwinie.
  • Odpowiedz
@arahooo: Nie widziałem wpisów o których wspominasz, może komuś chodziło o to ze Williams gdyby mógł to w obecnej sytuacji by się rozglądał za drugim Latifim czy Mazepinem ze względu na wnoszony budżet, albo jest zwyczajnie idiotą. Natomiast zauważyłem ze Russel jest szkalowany przeważnie ze swoje nieudolne próby zdobycia punktów (często zakrywające o komizm), osoby które kojarzę z częstej krytyki Brytyjczyka biły mu równocześnie brawo w Bahrajnie, krytykując mercedesa za strategie
  • Odpowiedz
@Kalinke01: Russell nigdy nie jeździł mercem W11

Nie wiem czy wiesz ale George natrzaskał podobną liczbę kółek Mercedesami co Bottas z racji że Toto nosi go na rękach i daje jeździć w prywatnych testach.


@Imagikk: Tak właśnie było:) Russell cztery razy testował Mercedesa w ciągu trzech lat, ostatni raz w 2019 roku, na pewno w ciągu tych kilku dni nabił tyle kilometrów co Bottas w cztery pełne sezony. Ciekawe jest
  • Odpowiedz
@arahooo czuję się wywoałany do tablicy bo o moim wpisie wspominasz.

1) Russell w Williamsie i tak by jeździł bez dealu silnikowego, bo oni nie mają żadnego innego lepszego kierowcy, który chciałby dla nich jeździć


Williams jest w ostatnim czasie w dupie i przekonany jestem że woleli by takiego Mazepina z większym budżetem żeby pracować nad rozwojem zespołu, niż Russella tylko z silnikami.

2) Russell przez deal z Toto jest trochę uwiązany
  • Odpowiedz
@arahooo: W tych rozważaniach o objechaniu Bottasa pomija się jedną bardzo ważną moim zdaniem rzecz - Bottas od jakiegoś czasu nie prezentuje swoją postawą i jazdą niczego specjalnego
  • Odpowiedz