Wpis z mikrobloga

@unikalny3: po fakcie możesz sobie tłumaczyć dowolnie, z mojej perspektywy to wygląda tak, że o "covid-21" pierwszy raz przeczytałem na "szurskim" r/conspiracy i miałem bekę, że głupi foliarze. Za dwa tygodnie nikt nie będzie pamiętać o jakimś tam chińskim kaszelku. Od tamtego czasu za wiele się wydarzyło, żebym nie zmienił zdania. Krowa nie zmienia zdania, ale człowiekowi wypada wątpić i podważać dogmat, zwłaszcza kiedy są do tego powody. A myślę, że
@androll33: ja myślę, że konkretnie COVID-21 to kwestia nazewnictwa, tj. albo powstanie supermutacja pakistańsko-koreańsko-argentyńska z nowym białkiem S1, na którą obecne szczepionki nie będą działać albo nazwą to COVID-21 dla uproszczenia. Powtórka z rozrywki na pewno nas czeka i jak komuś się wydaje, że właśnie powoli odmrażamy ostatni lockdown to iksde mu na drogę