Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Nie lubię się żalić na mirko ale kiepsko jest. Jedyna osoba na którą mogłem liczyć na emigracji została tylko moją współlokatorką. Tak to jes. Jedyne co mnie tu trzyma to chęć zarobku żeby spłacić kredyt w Polsce a i dla siebie coś mieć.
A tak to... Zostałem kur.a goły i wesoły. Wszystko razem współdzieliliśmy, a akurat to co najbardziej potrzebne kupiła ona. To co kupiłem ja, nie jest mi potrzebne do codziennej egzystencji.
Tak to jest jak zacznie dwóm osobom zależeć, a jednej nagle przestanie. Ot tak, nawet nie powie dlaczego.
Koniec
  • 11