Wpis z mikrobloga

Kiedyś się popłakałem, bo dostałem pod choinkę zestaw: Gierka-kalkulator-zegarek. Okazało się, że zegarek ma tylko wyświetlacz na godzinę, a reszta to naklejka i nawet stopera nie ma, ani nic. Zacząłem płakać, ryczeć, nienawidziłem tego co mnie tak perfidnie oszukał. Wiedziałem, że taki zestaw kosztuje z 20 zł i ktoś mnie w #!$%@? zrobił, a ja cały rok czekałem.

I słyszę:

- Już spokojnie, bo Mikołajowi przykro będzie.

Przykro #!$%@?? Że na gumki miał, że braciszka mi nie przysłał czy siostrzyczki, a gówniany zegarek od Ruska z ryneczku mi oferuje!?

Ale gierka spoko była, gierka zawsze spoko.

#wspomnieniadziecinstwa
  • 2