Wpis z mikrobloga

zakładam tu konto bo nie mam gdzie się wygadać.
to już 2 tydzień kiedy przyjaciółka na którą poświęciłem za dużo czasu nie odpisze mi na zwykłe hej. cieszę się że znalazła chłopaka, ale kiedy ona wypłakiwała się przy mnie, że nie chce jej się żyć byłem przy niej, jako po prostu przyjaciel.
teraz gdy ja nie mam najmniejszej chęci do życia ona do mnie nawet nie odpowie
karma nie wraca ludzie, nie opłaca się być dobrym człowiekiem. mogłem być śmieciem #!$%@? jak te ćpuny przynajmniej byłbym szczęśliwy na melanżu, a tak bycie miłym odbija się na mnie tylko negatywnie
a tak zaczynam kolejny dzień z problemami psychicznymi które wykańczają mnie od środka
studiuję bezsensowny kierunek, koronawirus sprawił że straicłem 2 pracę w ciągu półroku, a mam tak zrytą banie przez stres ze podjecie się czegokolwiek u mnie i tak graniczyło z cudem

#depresja
  • 8
  • Odpowiedz
@jakgdybynigdynic: Znam ten ból. Wypłakała się, miała w tobie wsparcie, a potem nic z tego nie wyszło.
Problemem w tym jest to, że miałeś zbyt duże oczekiwania. Ty jej spełniłeś, ona twoich nie. Wyciągnij wnioski i nauczkę na przyszłość, albo w przyszłości zawsze wymagaj czegoś w zamian, abyś od razu wiedział czy warto poświęcać czas na taką osobę.
Ja daję tobie, a ty mi. Wymyśl największą głupotę. Tylko po to,
  • Odpowiedz
@jakgdybynigdynic: Ja #!$%@?, wszedłem dziś na 2 tagi po raz pierwszy, smutek i depresja, na smutku napisałem co się dziś wydarzyło, ale nigdy bym się nie spodziewał, że na wykopie, przeczytam coś co mógłbym napisać sam. Jestem w identycznej sytuacji. @Garztam napisał samą prawdę i postaram się tak myślec już zawsze, zmienić się. Dlatego chłopaku, trzymajmy się bo siedzimy w tym gównie razem a z nami wiele więcej takich
  • Odpowiedz