Wpis z mikrobloga

  • 1190
Zajmuję się międzynarodowym transportem samochodów osobowych. Czasami takie kwiatki odbieramy, że sie zastanawiam po co to w ogóle sprowadzać. Czy byliby zainteresowani tagiem #wyklepiesie , pod ktorym wrzucałbym aktualne, albo wykonane juz transporty? Moglibysmy podyskutować o zasadności kupowania takich aut w Niemczech, Francji i ich naprawie w Polsce.

#samochody
terrarek - Zajmuję się międzynarodowym transportem samochodów osobowych. Czasami taki...

źródło: comment_1619178802eCg1GrTXnzpqttiYtBW6Dp.jpg

Pobierz
  • 64
  • Odpowiedz
@terrarek: Każdy kto popracuje w branży około samochodowej ten wie jakie cyrki się robi. Jak ktoś nie pracuje to zachęcam odwiedzić zagraniczne portale z samochodami i zobaczyć jakim cudem je się sprowadza do polski i sprzedaje taniej niż taki np. Pan Niemiec sprzedaje u siebie w Niemczech. No cuda pany. Rób serie, na pewno ktoś poczyta.
  • Odpowiedz
  • 21
@wildesign dla siebie rzadko kupuję, dla klientów w 99%. Odbieramy z różnych miejsc, bardzo rzadko się powtarzają lokalizacje, natomiast pośrednicy i aukcje są zazwyczaj Ci sami - auto1, BCA i tym podobne.
  • Odpowiedz
@terrarek: a bo znajomy od dłuższego czasu próbuje namierzyć niemiecką stronę / firmę z portalem aukcyjnym gdzie są aukcje aut z ubezpieczalni. Podobno tam jeszcze jest sens coś kupić w normalnych pieniądzach
  • Odpowiedz
@terrarek Mirek, tu nie ma poteznego dzwonu w żadnym newralgicznym punkcie. I teraz:

na plus - fura jest spokojnie do zrobienia po bardziej wnikliwych badaniach geometrii

na minus - autko tanie klasy miejskiej, więc nie widzę sensu wyciągania na igłę. Żaden rarytas. Na części jak najbardziej, a na tym może się zwrócić x2.

Do póki karoseria tylko odrobinę przypomina pojazd, nie jest żadnym wyzwaniem dla blacharzy na wschód od Odry (
  • Odpowiedz
@terrarek: w sumie dawaj, czemu nie
chętnie pośmiejemy się z #!$%@?ących się wykopków którzy w każdym rozbitym aucie widzą wyłącznie złom a sami pewnie nie wiedzą ile ich auta (jeśli w ogóle je mają) już mogły przejść w swoim życiu
  • Odpowiedz
@terrarek ludzie są biedni i chcą mieć tanie auta.
Jakby tego zakazać, to średni wiek auta jeszcze by spadł. Nie mnie oceniać czy to dobrze czy źle.
Większość (jednak komisy samochodowe zarabiają i ciągną te trupy) wierzy w perełki i nie widzi nic dziwnego w tym, że auto sprowadzone (mające w cenie opłaty i zarobek handlarza, a nie rzadko naprawę) jest tańsze od krajowego.
Znam może 2 osoby łącznie z sobą, które szukają samochodów w górnej połowie cenowej ogłoszeń.
Reszta wyszukuje tanich, jak ich stać na dane auto to zawsze to będzie model z początków produkcji (bo już nowy model i nie dziwi ich, że poprzedni zadbany jest droższy).
Stąd taka
  • Odpowiedz