Wpis z mikrobloga

Tak sobie patrzę i w sumie to przy założeniu że nie mamy za dużej wiedzy o giełdzie, nie specjalnie chcemy poświęcać temu czas, tylko ulokować swoje środki, to najlepszym wyjściem jest po prostu kupno kilku największych spółek zamiast próbować szukać jakiegoś złotego strzału i zakupu który da kilkaset procent w krótkim czasie. Przy dobrej dywersyfikacji nawet jeśli trafimy jakąś okazję to inne papiery z portfela mogą spaść i sumarycznie będzie zaledwie kilka % zysku. W przypadku zakupu największych gigantów ryzyko wtopienia jest minimalne a wzrosty i tak są zadowalające. W ostatnim miesiącu:
Amazon +5,5% Google +10%, nvidia +13,5%, Apple +7,5% Tesla +8,5%.
Czy jest coś co przy tak niskim ryzyku daje taki zwrot?

#gielda
  • 8
  • Odpowiedz
  • 0
@Odbuta w takiej sytuacji lepiej kupić ETF. pPolega to na tym, że etf kupuje akcje wg danego klucza, np firmy motoryzacyjne, technologiczne, SP500, energetyka, a Ty kupujesz udział w etf. Najlepsze wyjście, dla kogoś, kto chce kupić i mieć spokój.
  • Odpowiedz
@Obruni: Jeśli ktoś chce kupić i przez rok w ogóle na to nie patrzeć to tak ale lepiej opłaca się samemu zbudować portfel i mniej więcej reagować na to co się dzieje. Na przykład taka Tesla przez 6 miesięcy urosła 70 procent więc wolałbym ją mieć zakupioną niż etf w którym zawiera się Tesla
  • Odpowiedz