Wpis z mikrobloga

W związku z tym, że rozpoczyna się "wysoki" sezon rowerowy, oraz spodziewany jest większy ruch rowerowy, bo w sklepach brakuje od dawna rowerów. Mam zamiar poprowadzić kilka dni na mikroblogu, "przypominajki" z przepisów ruchu drogowego.

Więc zaczynam od popularnego mitu, że rowerzysta musi jechać przy samej krawędzi jezdni.
Otóż tak samo jak kierowca samochodu nie jedzie po dziurach, studzienkach itd, tak samo rowerzysta nie musi jechać przy krawędzi jezdni, po dziurach, studzienkach itd. Może spokojnie i bezpieczniej jechać w śladzie prawego koła samochodów. To daje miejsce do wykonania manewrów.

Teraz prawo:

Art. 16 4

Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa


Możliwie blisko, czyli bezpiecznie i komfortowo.

Teraz jeszcze mało znany przepis:

Art 16

7. Na skrzyżowaniu i bezpośrednio przed nim kierujący rowerem, motorowerem lub motocyklem może poruszać się środkiem pasa ruchu, jeśli pas ten umożliwia opuszczenie skrzyżowania w więcej niż jednym kierunku, z zastrzeżeniem art. 33 ust. 1.


Wiem jak to bywa z pisaniem prawdy na wykopie, więc od razu ostrzegam, wszelkie niekulturalne komentarze będę kasował.

#samochody #kierowcy #rower
reddin - W związku z tym, że rozpoczyna się "wysoki" sezon rowerowy, oraz spodziewany...

źródło: comment_1618989705iH3IiT4twyIo8Ml7now38n.jpg

Pobierz
  • 103
  • Odpowiedz
nie dorabiam tylko tak stwierdzam.


To do dupy to twoje stwierdzenie, bo ja trenuję w lesie na MTB. Ale korzystam z roweru miejskiego w mieście.

A ten filmik co ma mi niby wyjaśnić? Tłumaczyć dlaczego ktoś nie przestrzega przepisów?

Nie napisałem, że to wina rowerzystów tylko stwierdziłem fakt.


@roszej: Zawsze nie mogę wyjść z podziwu jak na tym wykopie, wykopowicze myślą, że jak rowerzysta jedzie jezdnią to na pewno złośliwie chce
reddin - > nie dorabiam tylko tak stwierdzam. 

To do dupy to twoje stwierdzenie, b...

źródło: comment_1619003270KOoHGF8RJ5txqbsZmyioEk.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Fajna wykładnia, podeprzesz to czymś poza własnym przekonaniem?


@dzek: Podałem podstawę prawną. Jedziesz tak by było bezpiecznie i komfortowo bo możliwie blisko. Skoro kierowcy nie jadą kołem przy krawężniku to ja jadąc w śladzie koła samochodu (widac na jezdni, ciemniejszy obszar) też jadę OK.

Co do drugiej części to już pisałem, nie jeździj samochodem po jezdniach gdzie jeżdżą ciężarówki, bo mogą cię zmieść z planszy, no chyba, że właśnie dla tego
  • Odpowiedz
@reddin: w pierwszym wpisie sypiesz artykułami, więc ja też sypnąłem jednym. Nie przytoczyłem do co prawda ale o co chodzi wiesz.
W mojej pierwszej odpowiedzi dałem ci do zrozumienia, że wiem że ścieżki nie są projektowane należycie co nie zmienia faktu, że rowerzysta powinien z niej korzystać nie ważne czy jest kolarzem zawodowym czy babcią jadącą na cmentarz. I mógłbym zapytać tak jak ty czy to jest wina kierowców, że ścieżki
  • Odpowiedz
Podałem podstawę prawną. Jedziesz tak by było bezpiecznie i komfortowo bo możliwie blisko. Skoro kierowcy nie jadą kołem przy krawężniku to ja jadąc w śladzie koła samochodu (widac na jezdni, ciemniejszy obszar) też jadę OK.


@reddin: Podstawa prawna spoko, ja pytam o Twoją interpretację - czy sądy mają taką samą? Bo w tym momencie dalej ciągniesz "chłopski rozum", a prawo tak nie działa.
  • Odpowiedz
Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa.

@dzek: przecież masz taki przepis w PoRD, a w razie potrzeby czy było "możliwie blisko" będzie rozstrzygał policjant / sąd a nie sfrustrowany janusz na chłopski rozum
  • Odpowiedz
@Zales360: no dobra, jezdnia dla pojazdów silnikowych, chodnik robimy dla rowerzystów, bo po zderzeniu z rowerem przecież skończą w szpitalu. To gdzie mają chodzić piesi? Po trawie? Czy w ogóle nigdzie?


@Nie_znany Piesi? A komu to potrzebne. Ogólnie to nigdzie. Jak cię nie stać na rower to po co masz w ogóle z domu wychodzić. Szkoda marnować tlen na dworzu xD
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Argonzz: a ja głupi myślałem że rowerzysta jest w stanie korzystać z chodnika razem z pieszymi. Nie mam pojęcia jak przez te 2 dekady mi się to udawało, chyba mam jakiś mały rower który nie zajmuje całego chodnika ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Podstawa prawna spoko, ja pytam o Twoją interpretację - czy sądy mają taką samą? Bo w tym momencie dalej ciągniesz "chłopski rozum", a prawo tak nie działa.


@dzek: Nie ma w Polsce prawa precedensu przecież.

Wyrok Sądu Najwyższego z 10.08.2005 r. o sygn. III KK 308/04

Poruszanie się przez rowerzystę w odległości około 1,2 m od krawędzi jezdni nie można uznać za naruszające przepis art. 16 ust. 4 ustawy z dnia
  • Odpowiedz
  • 0
@reddin No właśnie sam potwierdziłeś teraz

unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój
  • Odpowiedz
@roszej: Tak potwierdziłem, że nie mam obowiązku narażać się na straty w mieniu. I na odpowiedzialność karną w razie wypadku, gdy magicznie okaże się, że jednak to jest chodnik. Należy wtedy zaniechać jazdy bublem.
  • Odpowiedz
  • 5
@reddin wiesz jak jadę samochodem i droga jest dziurawa to zwalniam na tyle aby przejazd był bezpieczny . Nie wjeżdżam na trawnik, chodnik, przeciwny pas czy ścieżkę rowerową. Zdarza się nawet nawierzchnia taka, która mi nie odpowiada i nawet nieprawidłowe oznakowanie się zdarza ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
wiesz jak jadę samochodem i droga jest dziurawa to zwalniam na tyle aby przejazd był bezpieczny .


A ja w takim wypadku jak mowa, na DDPiR, jadę jezdną, bo zaniechałem jazdy wadliwym DDPiR by nie narazić siebie na szkodę:

[...] oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie


---

Nie wjeżdżam na trawnik, chodnik, przeciwny pas czy ścieżkę rowerową. Zdarza się nawet nawierzchnia taka, która mi nie odpowiada i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@reddin: jak ja nie lubię pedalarzy. Każdego dnia w sezonie trafia się co najmniej jeden, który jedzie ulicą gdy ma obok ścieżkę. Powód? Kostka im przeszkadza. Do tego naprawdę średnio u nich ze znajomością przepisów. W mieście jedzie ulicą razem z samochodami, potem niespodziewanie wjazd na chodnik i wymuszenie pierwszeństwa samochodem. Nic do rowerów nie mam, ale powinni robić jakieś minimalne testy każdemu uczestnikowi ruchu drogowego...
  • Odpowiedz
jak ja nie lubię pedalarzy. Każdego dnia w sezonie trafia się co najm


@PrzThim: jak ja nienawidzę kierowców. Każdego dnia cały rok co najmniej połowa #!$%@? po mieście. Powód? 50 km/h im za mało. Do tego naprawdę średnio u nich ze znajomością przepisów. Często wymuszają pierwszeństwo na pieszych i rowerzystach, parkują tam gdzie nie mogą zastawiając chodniki. Nic do samochodów nie mam ale powinni robić jakieś minimalne testy każdemu kierowcy (oh
  • Odpowiedz
@PrzThim: Ale wiesz, że głównymi sprawcami wypadków z pieszymi i rowerzystami są ci co mają OC, prawo jazdy, tablice i badania? To, że jest obok "ścieżka" to obowiązek jazdy po niej nie jest BEZWZGLĘDNY.
  • Odpowiedz
@PrzThim same here. Zresztą masz przykład opa, który twierdzi, że jak mu nie pasuje kostka na drodze rowerowej to może jechać po ulicy. Jak będzie #!$%@? nawierzchnia na ulicy to mogę jechać autem po ładnym chodniku? XD Osobiście jezdze rowerem po chodnikach tam gdzie to tylko możliwe, gdyż wolę być #!$%@? przez przechodniów i tró pedalarzy, niż mieć na nagrobku napisane że miałem pierwszeństwo jadąc ulicą.
  • Odpowiedz
same here. Zresztą masz przykład opa, który twierdzi, że jak mu nie pasuje kostka na drodze rowerowej to może jechać po ulicy.


@tanczespiewamrecytuje: Nigdzie tak nie napisałem ¯\_(ツ)_/¯

Jak będzie #!$%@? nawierzchnia na ulicy to mogę jechać autem po ładnym chodniku? XD


Nie.

Osobiście jezdze rowerem po chodnikach tam gdzie to tylko możliwe, gdyż wolę być #!$%@? przez przechodniów i tró pedalarzy, niż mieć na nagrobku napisane że miałem pierwszeństwo.


Do
  • Odpowiedz