Wpis z mikrobloga

Jakby polskie uczelnie kształciły w strzelectwie dynamicznym, to na licencjacie pierwsze 5 semestrów studenci trenowaliby z patykiem. Na ostatnim semestrze zobaczyli Glocka 17 drugiej generacji i dostali do strzelenia 5 nabojów, z czego 3 na zaliczenie, a 2 do treningu. Oczywiście zza stolika, bo bieganie torów będzie dopiero na magisterce, ale na czwartym semestrze.

Za to człowiek umiałby perfekcyjnie podawać wymiary pudełek i wykorzystywanych nigdzie UDB, opisywać co do milimetra ułożenie ładownic na pasie według regulaminów wszystkich organizacji (szczególnie tych, których nie strzela się w Polsce) oraz nauczył się, że broń raz w roku strzela sama.

Oczywiście wszystkie zajęcia na siedząco, w sali, a patyki byłyby na parę.

#bron #strzelectwo #heheszki #studbaza
  • 38
byłem na dniach otwartych w Coventry (tam wykładał @motoinzyniere). Studenci do nauki mieli dostępny samolot, drukarki 3d, stanowiska do składania elektroniki. Otwarte dla studentów bez dodatkowych opłat, w sobotę.

W skrócie wniosek był taki, że jak studenci w Polsce zrobią samochód elektryczny i wyślą go na wyścigi to będą w teleekspresie, wiadomościach i zaproszą ich do programy śniadaniowego a jak zrobią to samo w UK to znaczy, że zaliczyli semestr.


@
W skrócie wniosek był taki, że jak studenci w Polsce zrobią samochód elektryczny i wyślą go na wyścigi to będą w teleekspresie, wiadomościach i zaproszą ich do programy śniadaniowego a jak zrobią to samo w UK to znaczy, że zaliczyli semestr.


@Pieron: tak tak... a pozniej przylatuje smok i wiadomo co robi z twoja matka w tym samochodzie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@panTralalinski: A wystarczyłoby dobrze nauczyć jedno pokolenie. Jedno pokolenie, żeby to pokolenie rozumiało, umiało, miało nadzieję. I to jedno pokolenie nauczyłoby drugie, a to drugie - trzecie. I mielibyśmy najwyższy poziom społeczeństwa. Jedno pokolenie wystarczy, by tyle zmienić.
@CarboPlatin z tym self study i elitarnością studiów to bym tak nie szarżował, jeden te 70h musi poświęcić drugiemu 10 wystarczy do ogarnięcia i nikogo kijem za to nie biją. Jeśli chodzi o elitarność to też tak raczej średnio bym powiedział, zależy od uniwerku i na kogo trafisz na roku tak naprawdę bo najczęściej zdarza się jak zwykle cały przekrój narodu studenckiego. Najbardziej znaczącą różnicą jest po prostu to, że tutaj bardzo
@Iknsg: inny rodzaj elitarnosci mi chodzi, z reszta napisalem jaki.
Self study bylo odpowiedzia do subopa o efektywnosci i predkosci nauczania w "miesiecznych blokach".

Nie wiem jak na topowych uczelniach to wyglada ale u mnie bylo bardzo duzo drop outow.