Wpis z mikrobloga

Siema wykopowe spece od społecznych zachowań, czy tylko mnie wyprowadza z równowagi, kiedy w #carefour podaję kasjerce telefon, a ona pyta czy aktywowałem kupony i bez pytania bierze do ręki mój telefon i zaczyna coś klikać?! rozumiem, ze chce sprawdzić, czy je aktywowałem, no ale do kroćset, ile razy mam zwracać im uwagę! (°°

Najczęściej zdaża się to w Carefour Czyżyny w #krakow. Już miałem iść do informacji o to zapytać, ale nie chcę na kogoś donosić ani #!$%@?ć pracy, a z drugiej strony cebula ze mnie, mógłbym zrezygnować z korzystania z tych kuponów ale często jest to 10% ceny całkowitej zakupów i wydaje mi się to całkiem sporo.

Co myślicie?
  • 7
  • Odpowiedz
@Akrat92: aby otrzymać rabat, należy aktywować kupony, one chyba chcą sprawdzić czy aktywowałem kupon.
Zwracam im uwagę za każdym razem, ale sytuacje powtarzają się coraz częściej. Do samoobsługowej chodzę jak mam jeszcze pół wózka to jest spoko opcja, ale jak robię zakupy na cały tydzień, to dużo wygodniej jest przy zwykłej kasie.
  • Odpowiedz
@RudyMusisz: ale po co w ogóle podajesz ten telefon? Kasjerki pewnie są przyzwyczajone do tego, że telefon podają osoby, które nie ogarniają jak włączyć kuponów. Szybciej i wygodniej jest wtedy wziąć od takiej osoby i samemu aktywować. Jak ktoś ogarnia to po prostu pokazuje telefon, a one skanują i tyle.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@RudyMusisz: Na kasie masz malo czasu na indywidualne podejscie, jak Ci raz Karynka zrobilaby jazde ze jej sie "nie nabilo" to tez bys odruchowo reagowal. Na pewno wiem ze nie bardzo jest czas azeby Ci cos grzebac w telefonie. W ogole moze maja prikaz z gory zeby sprawdzac aktywacje. Generalnie kasjer/ka w markecie jest "do bicia" i co bys nie zrobil to CODZIENNIE sluchasz zjebow ktorzy mysla ze jestes wlascicielem sieci.
  • Odpowiedz