Wpis z mikrobloga

Biblię czytam codziennie. Im więcej czytam Biblii, tym bardziej utwierdzam się w swoim ateizmie i w tym, że Pismo Święte to stek chaotycznych, stworzonych na potrzeby instytucjonalne, bzdur i bzdurek. Dzisiaj skupiłem się na bzdurze dużego kalibru. Chodzi o ostatnie słowa, które Jezus wypowiedział przed śmiercią. Mówią o tym trzy Ewangelie.

W pierwszej, św Mateusza 27:45-46, czytamy:

Od godziny szóstej mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?», to znaczy Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?.

W drugiej, św. Jana 19:28-30, mamy tak:

Potem Jezus świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę pełną octu i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Wykonało się!» I skłoniwszy głowę, oddał ducha.

W trzeciej z kolei, św. Łukasza 23:44-46, piszą z kolei, że:

Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha.

To się wszystko, #!$%@?, kupy nie trzyma!

#ateizm #religia #sceptycyzmipseudonauka #sceptycyzm
  • 9
Pismo Święte to stek chaotycznych, stworzonych na potrzeby instytucjonalne, bzdur i bzdurek.


@radek-oryszczyszyn:

W tym pozornym chaosie jest metoda. Ewangelie wzajemnie się uzupełniają.

Mateusz ma 58% materiału zgodnego z innymi Ewangeliami, a 42% dobra własnego.
Marek ma 93% materiału zgodnego z innymi Ewangeliami, a 7% dobra własnego.
Łukasz ma 41% materiału zgodnego z innymi Ewangeliami, a 59% dobra własnego.
Jana ma 8% materiału zgodnego z innymi Ewangeliami, a 92% dobra własnego.