Wpis z mikrobloga

Mojej koleżance w pracy w kawiarni zdarzyła się dzisiaj niefortunna sytuacja ponieważ podczas wykonywania swoich obowiązków przypadkiem zepchnęła z szafki butelkę, która spadła na iphone'a 11 pro MAX 256gb swojej koleżanki z pracy, który po prostu sobie leżał na blacie.

Co z tego wynikło ? Ekran #!$%@? i ta koleżanka z pracy chce aby go odkupić lub naprawić ekran co też kosztuje sporo. Co w takiej sytuacji można zrobić, teoretycznie po co ktoś zostawia swój telefon na miejscu pracy(w pewnym sensie on też przeszkadza) i dlaczego ktoś ma za to w całości odpowiadać popełniając mały błąd, każdemu się zdarza no ale też rozumiem tę osobę, której się zepsuł telefon i to nie tani.

Ponoć ten telefon był w miejscu gdzie często z jakiegoś powodu pracownicy zostawiają swój telefon to samo też moja koleżanka niejednokrotnie robiła.

#iphone #pracbaza #wypadekprzypadek #kiciochpyta

Co z telefonem?

  • odkupić 13.6% (12)
  • naprawić 40.9% (36)
  • uciekać 45.5% (40)

Oddanych głosów: 88

  • 8
  • Odpowiedz
@Laggger97: no teoretycznie tak bo to jest miejsce pracy, telefon nie powinien sobie ot tak leżeć i każdy ma na niego uważać, no ale z drugiej strony niby tam często ktoś telefon zostawiał i nigdy nie było problemu, no ale to też niczego za bardzo nie usprawiedliwia.

Też trudno się będzie dogadać na zasadzie 'fifty fifty', także trochę patowa sytuacja
  • Odpowiedz
@Barstuk: @Barstuk: Mogla sobie polozyc telefon gdzie chciala. Nie bylo to miejsce zabronione z tego co rozumiem. To tak jak zaparkowac nie na parkingu, a przy ulicy (bez zakazu parkowania) i ktos wyrabie w to auto bo sie zagapi ... no i co, wina parkujacego? Jasne, ze nie, placi ten co walnal a raczej z jego OC to idzie.
Np w Szwajcarii dosc popularne jest takie prywatne oc ktore ubezpiecza
  • Odpowiedz