Mojej koleżance w pracy w kawiarni zdarzyła się dzisiaj niefortunna sytuacja ponieważ podczas wykonywania swoich obowiązków przypadkiem zepchnęła z szafki butelkę, która spadła na iphone'a 11 pro MAX 256gb swojej koleżanki z pracy, który po prostu sobie leżał na blacie.

Co z tego wynikło ? Ekran #!$%@? i ta koleżanka z pracy chce aby go odkupić lub naprawić ekran co też kosztuje sporo. Co w takiej sytuacji można zrobić, teoretycznie po co

Co z telefonem?

  • odkupić 13.6% (12)
  • naprawić 40.9% (36)
  • uciekać 45.5% (40)

Oddanych głosów: 88

@Barstuk: @Barstuk: Mogla sobie polozyc telefon gdzie chciala. Nie bylo to miejsce zabronione z tego co rozumiem. To tak jak zaparkowac nie na parkingu, a przy ulicy (bez zakazu parkowania) i ktos wyrabie w to auto bo sie zagapi ... no i co, wina parkujacego? Jasne, ze nie, placi ten co walnal a raczej z jego OC to idzie.
Np w Szwajcarii dosc popularne jest takie prywatne oc ktore ubezpiecza
  • Odpowiedz
@brudnaskarpetka: Zasada szczególnej ostrożności i zasada ograniczonego zaufania - Nawet jeśli koleś świeci pomarańczowym migaczem, to czekasz do końca aż rzeczywiście zacznie wykonywać skręt. Każdy wyjazd wcześniej to zbędne ryzyko. A jak nie miga to tym bardziej nie ma o czym gadać. Ale spoko, wyklepie się.
  • Odpowiedz
Zostałem dzisiaj"#!$%@? #!$%@?"
Skręciłem na dwupasmowej jednokierunkowej w lewo z prawego pasa.
To, że to obce miasto, nie jest usprawiedliwieniem. To, że pokazywała mi drogę kobieta, wtrącając co drugą wskazówkę: "nie wiem" także nie działa na wybielenie mojego czynu. W sumie jedyne co mnie lekko usprawiedliwia, to fakt że koleś miejscowy zrobił przede mną to samo i przez to olałem znaki poziome (nie ma tam znaków pionowych, albo ja takich nie zauważyłem)
Rodzinka w aucie na małej, wiejskiej drodze.
Dziewczynka za kierownicą ma tylko ustąp pierwszeństwa, a nie stop, więc patrzy tylko w lewo i na gazie wyjazd, bo tak pozwalają przepisy. A to, że na głównej samochody mieszczą się na lusterka, a ona wyjechała na jej pełną szerokość to jakoś nie wpadło jej do głowy.
Hamulce, klakson i bliskość kościoła zostawiła całe pół metra między naszymi maskami.
#wypadekprzypadek
  • Odpowiedz
kur... na jednym kilometrze dwie stłuczki.

1. Audi nie zdążyło się rozpędzić na wjeździe i wymusiło pierwszeństwo na tirze - caaaały lewy bok tak bardzo rozwalony.

2. Ciężarówka nie wyhamowała przed skręcającym w lewo i pocałowała w dupę.

#wypadekprzypadek
  • Odpowiedz