Wpis z mikrobloga

  • 1226
@skomplikowany_system_luster: @BrakPomysluNaNick: Obok mojego sklepu są dwie duże budowy. Teraz standardem jest, że biorą małpkę i piwo na popitkę. Później po pracy kupują więcej, gdyż ,,majstry” ich sprawdzają.

@prytozord: Na przerwie są tacy co kupują małpkę i kubusia, aby zmieszać w soczku i udawać na budowie, że to ten soczek piją xd

Btw, to cyrk był jak kobita obok robiła remont mieszkania pod najem. Wzięła ekipę takich 2 typowych
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake:

Ja to nie rozumiem tych budowlańców, co piją po trzy małpki dziennie. Raz, że wychodzi drożej a dwa to młody #!$%@? do sklepu minimum dwa razy. Gdzie tu sens i logika?

Po pierwsze primo jak masz małpkę to pijesz w spokoju, a jak coś większego, to ktoś może chcieć na krzywy ryj dostać łyka.
Po drugie primo małpkę łatwiej schować.
A po trzecie primo ULTIMO: nie oczekujesz chyba sensu i
  • Odpowiedz
Ja to nie rozumiem tych budowlańców, co piją po trzy małpki dziennie. Raz, że wychodzi drożej a dwa to młody #!$%@? do sklepu minimum dwa razy. Gdzie tu sens i logika?


@Zarzutkkake:
Bo pół litra od razu to jest początek grubego picia. W senie jak masz pełne pół litra do wypicia to nie ma sensu roboty zaczynac

3 x małpka to jest nawodnianie w czasie pracy.
  • Odpowiedz
@Zarzutkkake: @BrakPomysluNaNick:

To jakieś poważniejsze budowy z kontrolami zapewne i latanie z półlitrówką za pazuchą to trochę przypał. A małpkę opróżni się cyk w sekundę za betoniarką, butelkę w beton i nikt się nie dowie. No i młody musi mieć coś do roboty.
  • Odpowiedz
@pokustnik: ja nie czaję jak można pracować pod wpływem - przecież to jest dramat i demotywacja i o wiele więcej wysiłku trzeba włożyć żeby coś ruszyć pod wpływem
  • Odpowiedz