Wpis z mikrobloga

Mój tatko miał umówionego klienta na swój motor, więc czekamy na niego (swoją drogą gość nie wiedział, że można ot tak kupić motor i na nim wrócić do domu). Wcześniej odpaliliśmy, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i było git. Przyjechał chłopek z #podlasie no i ogląda furę, po czym oczywiście przejażdżka. Zawsze namawiałem tatę, żeby podpisywał oświadczenie, że jak coś się stanie to klient ponosi wszelkie koszty, to nie auto, a moto swoje waży (BMW RT).
Chłopek przejechał się, wraca na podwórko i wydawało mi się, że coś jest inaczej, niż było, ale nie mogłem dojść co. Schodzi z motoru, zdejmuje kask i mówi, że strasznie ciężki ten motor i że ABS nie działa. Ojciec zdziwiony, bo wszystko było git, patrzy na zegar i faktycznie świeci się kontrolka (WTF?!!).
No to zaczynamy targowanie, skoro nie działa. W tym momencie wjeżdżam ja, cały na biało, oświecony myślą, która nie dawała mi spokoju:

- Eee, paniee! Ale ten prawy kierunkowskaz to był cały, a jak Pan wrócił to już jest stłuczony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- yyyu, eee, aaaa, eee, uuu, hmmm. Mówiłem, że ciężki ten motor, nie na moje nogi, chciałem wykręcić i mi się wyślizgnął.
xD
No to wiemy, dlaczego nagle ABS przestał działać.
Obyło się już bez negocjacji, dlatego przestroga dla Mirków: lepiej stracić 5 sekund na podpis niż 500zł na naprawy!
#motocykle
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@bocznica nie zwróciłem uwagi na lakier, może kładł go z przekręconą kierownicą, może krawężnik, nie mam pojęcia. To jedyne wytłumaczenie, dlaczego nagle przestał działać, może coś przeskoczyło, nie wiem. Na pewno mechanika zna takie przypadki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@BratProgramisty: o ile nie mam problemów z moim burgmanem to przy przeprowadzaniu go przez sypki piasek wymiękłem i musiałem odpalić go by pomóc sobie przy zawracaniu. Dlatego też można normalnie jeździć ciężkim motocyklem i mieć problemy w sytuacji gdy zawracamy na piasku, błocie, gdy musimy wyprowadzić go z ciasnego garażu itd. Gość zjechał na pobocze i zatrzymał się, skręcił kierownicę i chciał go pchnąć ale masa go przerosła i przewrócił
  • Odpowiedz
  • 1
@zongobongo 1200 z 2007. Ogólnie fajna zabawka, wygodny, ojciec dorzucił jeszcze halogeny, więc pięknie wyglądała droga w nocy, podgrzewane manetki mu pasowały, nie pamiętam już czy miał radio, bo w poprzednim RTku było na pewno. Tylko mówił, że brakowało mu mocy. Jeżdżę bardzo mało i dla mnie było w sam raz, no ale chyba kryzys wieku średniego mu się załączył
  • Odpowiedz