Wpis z mikrobloga

W ogóle nie czaję tej ich eksperckości. Po co ci psychologowie tam w ogóle są?
Ja chciałbym zobaczyć jak w jednym z pierwszych odcinków mówią "Dobieramy tego i tą, bo na początku nie zaiskrzy ale mają takie charaktery i koniec końców będzie okej" albo "ta dwójka to bratnie dusze dlatego dobieramy ich razem"

A Mosak zaskoczony relacją Macieja z Laurą, jakby on to dobierał w formie eksperymentu z ciekawości co się stanie, jak dobierze wierzącego z antykościelną laską. Dlaczego ci eksperci nie są mądrzy przed, tylko się brandzlują swoimi analizami dopiero po faktach? Tyle to i ja sam bym wiedział

Albo oni są całkowicie niekompetentni albo pary wybiera produkcja, a ci psychologowie tylko legitymizują ten wybór, żeby nie było że telewizja eksperymentuje na żywych ludziach.

Poprzednie edycje tolerowałem ale teraz to #!$%@? nie wiem, bo mi szkoda zarówno Macieja jak i Laury.
#!$%@? eksperci
#slubodpierwszegowejrzenia
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Janusz_Sportu: Sam bym lepiej wybral te pary. #!$%@? chlopie, oni dobieraja tak, zeby byla jak najwieksza inba, bo emocje=ogladalnosc=kasa. Nikt nie ogladalby 3 idealnie dopasowanych do siebie par, bo to byloby nudne w #!$%@?.
  • Odpowiedz
@elemel90: Ale mi nie chodzi o to jak działa telewizja i że zależy im na oglądalności. Chodzi mi o to po co im ci psychologowie, skoro tv i tak się kieruje się wynikami oglądalności. Widać, że sam Mosak jest zaskoczony rozwojem sytuacji. Taki z niego ekspert, że nie potrafi przewidzieć?
Z drugiej strony - serio uważasz, że ludzie nie chcieliby oglądać 3 par, którym się powiodło?
  • Odpowiedz
@Janusz_Sportu: A po #!$%@? mi to? Nie musze znac, zeby wiedziec jak dzialaja mechanizmy widowni tv. Najlepszym dowodem na to co mowie jest to co sie dzieje w tej produkcji i chociazby twoje pytanie.
  • Odpowiedz