Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
Właśnie skończyłem słuchać w formie audiobooka "Lód" Jacka Dukaja. Czytałem to zaraz po premierze w formie papierowej i mimo, że szczegóły mi się zatarły, to pamiętałem ogromne wrażenie, jakie na mnie wywarła książka. Teraz znów jestem po prostu przytłoczony monumentalizmem tego dzieła. Czuję się trochę jak wtórny analfabeta próbując ubrać w słowa moje uczucia i wrażenia, wiem że brakuje mi zaplecza intelektualno-literackiego nie tylko, żeby to opisać, ale nawet do końca zrozumieć. Tam wszystko jest zrobione idealnie - fabuła, postaci, narracja - to można znaleźć u różnych autorów. Ale to jak ten człowiek operuje filozofią, jak opisuje dylematy etyczne, historię, jak tworzy własne konstrukcje, jest genialne. A sam język, zarchaizowany, z ogromna dawka rusycyzmow, frankizmow, germanizmów, niespotykanie bogaty, a jednocześnie bardzo precyzyjny, to orgazm dla mojego wewnętrznego mola książkowego. Książka nie jest łatwa i przyjemna, papierowa czytałem kilka miesięcy, audiobook słuchałem przez prawie dwa miesiące. Ale wiem, że będę jeszcze do tego wracał nie raz w ciągu życia.

Nie czuję potrzeby namawiania kogokolwiek do przeczytania tego, ale po prostu muszę gdzieś z siebie wyrzucić te emocje

#ksiazki #literatura #audiobook