Wpis z mikrobloga

Potrzebuję Waszej porady, może trochę innego punktu widzenia w związku z drożyzną na stacjach paliw.

Posiadam Volvo V50 2.4 benzynkę 5 cylindrową rzędówkę. Ogólnie lubię mieć porobione wszystko w aucie na przysłowiowe tip-top, więc porobiłem masę rzeczy w tym rozrząd i wszelkie usterki w zawieszeniu, dołożyłem też sporo bajerów tak żeby mi się przyjemnie z niego korzystało. Mam jeszcze kilka pierdół do zrobienia jak zawsze, ale ogólnie auto jest w bardzo dobrym stanie.

Teraz mam potrzebę dojazdu do pracy sumując jakieś 1400km miesięcznie, co przy spalaniu czystej benzyny na poziomie średnim 10L/100km odejmuje z wypłaty jakieś 770zł...

Zastanawiam się nad dwoma opcjami:

1. Założyć gaz (koszt około 3500zł) który zwróci się za około 8 miesięcy
2. Sprzedać autko i szukać czegoś w dieslu do powiedzmy 18k pln i znów inwestować w auto "pod siebie"

Co byście wybrali?

Dodam, że nie zależy mi na jak najniższym spalaniu ale i też na przyjemności z jazdy, wiem że jakieś 1.4 w renówce będzie mniej paliło ale to nie dla mnie :)
#motoryzacja #samochody #kierowcy #lpg
Pwner - Potrzebuję Waszej porady, może trochę innego punktu widzenia w związku z droż...

źródło: comment_16178269513S30gA3xJtvQprSR360e2J.jpg

Pobierz

Inwestować w gaz, czy kupić diesla?

  • Inwestycja w LPG 89.8% (97)
  • Zmiana samochodu na diesla 10.2% (11)

Oddanych głosów: 108

  • 14
  • Odpowiedz
@stefan_pmp: Właśnie się tego też obawiam, do około 20k diesel musiałby być dosyć stary, a nie chcę auta ze słabym wyposażeniem i niskim komfortem. Zawsze może jebnąć dwumasa, wtryski, pompa, turbo... A w benzynce wolnossącej nie ma co :)
  • Odpowiedz
@Pwner: jak masz teraz 2.4, to raczej nie będziesz chciał jakiegoś diesla w stylu 120KM, więc piątki na 100km raczej nie będzie palił, tylko pewnie bardziej 6-7l z widokami na więcej przy cięższej nodze. Sprzedasz co masz, kupisz diesla, pewnie będzie coś do zrobienia na dzień dobry jak to w świeżo kupionym aucie, możliwe że coś drogiego w stylu turbo/dwumasa odpukać wtryski w CR i finansowo nie wyjdziesz lepiej niż
  • Odpowiedz
@Pwner: przed pandemią byłem w podobnej sytuacji jak ty w kwestii dojazdów, 1500 km/mies, 70% autostrada/ekspresówka ale miałem diesla 1,9 120KM i przy rozsądnej, ekonomicznej jeździe średnie spalanie miałem 7,1 l/100km co kosztowało ok. 550zł i dla mnie to wciąż było dużo więc rozważałem zmianę auto i lpg.
W twoim przypadku widzę względny zysk ok. 200zł miesięcznie gdybyś zdecydował się na diesla a to wydaje się być niewiele jeśli masz
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@stefan_pmp: To są mity powielane jak łańcuszki szczęścia. Jeżdżę dieslem 90% miasto na krótkich dystansach, oczywiście z DPF i wypala się pięknie nie częściej niż co 600km+. Olej zmieniany co 12k, w trasie czasem przegoniony ale bez przesady, żadnych problemów. Na wykopie pokutuje pogląd, że diesel to tylko jak odpalisz i z miejsca zrobisz minimum trasę do Berlina, bo inaczej to silnik na złom po tygodniu ale benzyna to panie
  • Odpowiedz
@justanotherdude: Z jednej strony masz rację, ale z drugiej faktycznie wolnossącą benzyną możesz jeździć 10 lat po 500m dziennie i co najwyżej akumulator zarżniesz a w dieslu to tak średnio. Co prawda sam jeżdżę prawie tylko po mieście, miałem wolnossącą benzynę, teraz mam diesla, choć starego (bez dpf, dwumasy, turbo ma o stałej geometrii)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@ZlodziejBilonownic: Jasne, że wolnossąca benzyna na krótkie dystanse jest lepsza ale nie ma co popadać w skrajności. Duża część złotych opinii o dieslach wynika z tego, że pełno na rynku padła z cofanymi licznikami, choć powoli się to zmienia. Sam jestem z team benzyna ale od lat jeżdżę dieslami, bo kupuje używane i te akurat mi się "trafiały" w dobrym stanie. Gdybym brał nowy z salonu, pewnie celowałbym z PB
  • Odpowiedz