Wpis z mikrobloga

Kilka dni temu skończyłam 30 lat. Tragiczny dzień. Znienawidzona siostra kupiła mi tort, reszta odśpiewała sto lat. Z prezentów dostałam 200 zł od ojca, kosmetyki od siostry i siostrzenic (pewnie żebym wreszcie zadbała o siebie) i od starego znajomego kwiatka w doniczcce i czekoladki. Babcia i brat nawet nie zlożyli życzeń. Złożył za to dentysta XD Czuje sie jak totalne g---o. Te urodziny to symbol pustki w moim życiu.
Nie wiem dlaczego granica 30 lat jest tak ważna, ale czuję, że na wiele rzeczy jest za późno, skoro nie zadbaliśmy o pewne rzeczy wcześniej to juz jest kaplica. Niestety ostatnio znowu mam te nie przyjemne uczucie, że jest już za późno.
Za pózno na związki, na nadgonienie edukacji, na normalne samodzielne życie, cokolwiek bym zrobiła moje otoczenie by się ze mnie śmiało. W ostatnich 5, 6 latach nie zrobiłam doslownie nic by poprawic swoje życie, zarobiłam tylko trochę kasy, ale coż z tego jak z tych pieniędzy nie ma żadnego pożytku? Dalej mieszkam w melinie z bratem bez łazienki, młodość upłynęla mi na przejmowaniu się rodziną, a nie swoimi sprawami.
Teraz wiek dojrzały i powinnam coś soba prezentować, a ja dalej jestem mała bojażliwą dziewczynką, którą wszysycy kopią i nikt nie traktuje poważnie.
Miałam zrobić szkołe, zalożyć sklep, wynająć mieszkanie, nauczyć sie jezyka, zacząc pisac, nauczyć się fotografii - a ja od dwóch lat nie potrafie się zabrać za książke, którą sobie kupiłam.

Myślę, że kiedyś ( kiedy nie wiem) jednak położe sie na tory choćby by pokazać, że raz w życiu zrobiłam coś skutecznie.

#depresja
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ana77: kobietko jesteś na pewno pełnowartościowym pięknym ludzikiem! Jesteś piękna! Świat tez jest piękny! P--------j wszystko co musisz zrobić jutro i zacznij czytaj tą j----ą książkę
Pozderki!
  • Odpowiedz
@Ana77: zaczni pisać, pomaga, nie rzucaj się odrazu w pisanie czegoś wielkiego ale nawet dziennik w którym szczerze do bólu bedziesz wylewala co na duszy gra, uwierz zmieni to wiele, jak sie boisz że ktoś przeczyta to pal wychodząc następnego dnia z domu ale miej te ujście.
Mi bardzo pomagało pisanie ale czasem kiedy zasnąć nie mogłem a wstawanie, odpalanie lampki i szukanie papieru, pióra odbieralo wene to .zacząłem nagrywać
  • Odpowiedz
@Ana77: Daj spokoj, 30 lat to masz cale zycie przed soba, to ja mam troche wiecej i mysle o powrocie na studia, tylko kiepsko z tymi ksiazkami, masz jakis ulubiony gatunek, albo podaj ksiazke ktora Cie zaciekawila, moj sposob na czytanie to znalezc sobie jakas fascynujaca pozycje i jednoczesnie ze dwie mniej ciekawe ale rownie wartosciowe i czytac troche jednej, troche drugiej, troche trzeciej. Nie patrz na to ile masz
  • Odpowiedz
  • 14
@Ana77 wszystko zależy od podejścia. Moje życie zaczęło się od 30. Mam wrażenie że dopiero się rozkręcam i mogę wszystko. Musisz zmienić myślenie
  • Odpowiedz
@Ana77 przed chwilą tu gdzieś gifek latał z 90 letnią japonka fitnesiara, która zaczęła trenować w wieku 65 lat więc... off nie wszystko jest takie proste, kilku rzeczy już w życiu nie zrobisz, ale jest jeszcze od ch tych które możesz :) więc po co się przejmować tamtymi
  • Odpowiedz