Wpis z mikrobloga

@tatiq02: No siema.
Mam kredkę i korektor.
Jakieś ze dwa cienie na dyżurny makijaż od wielkiego dzwonu mam :p ale to na większe okazję.

Normalnie nie maluje się wcale. Max.kreska na jakieś większe wyjścia.
Choć też mam farta, bo cera dobra, a man też mocna oprawe oczu i nic z tym robić nie muszę, a wygląda ok.
@tatiq02: Jeszcze około dwa lata temu miałam tak, że używałam tylko tuszu do rzęs i kredki do brwi i nawet nie śniłam o podkładach czy cieniach. Obecnie nieraz nawet zaskakuje mnie, ile tych wszystkich kosmetyków zawiera moja kosmetyczka, ale mimo to nie mam oporów przed wyjściem z domu bez większego makijażu ʕʔ Czasem lubię pobawić się wizerunkiem, a czasem mi się nie chce.
@tatiq02: ja się w sumie nie maluję. Tzn czasem ale to czasem oznacza raz-dwa razy w miesiącu. Nie mam może najidealniejszej ceny ale zastępuję podkład zdrową dla mnie dietą, kremami i maseczkami. Generalnie normalnie wydać moje pieguski, a że to ostatnio modne, to nie mam wyrzutów sumienia xd usta traktuję balsamem, są duże i pełne, więc też nie czuję potrzeby malowania ich. Najgorzej oczy i brwi bo blondynka here i mam
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@tatiq02: ja dalej nie ogarniam, ale kupiłam sobie jakieś tam kosmetyki i jak nikogo nie ma w domu to sobie ciapam tym po twarzy XD licząc, że w końcu się nauczę. Próbuję, próbuję, wciąż wyglądam jak ten chłopek mały co na rowerku jeździł w horrorze (piła?), Ale nie zniechęcam się. Odwagi mi jednak brakuje, żeby wyjść w makijażu na miasto.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@zielona_kulka: ja eyelinera chyba nigdy nie użyje bo akurat w tym miejscu mam fałdkę i nie wiem jak nim manewrować, bo o ile jedno oko nie ma aż takiej dużej i jakoś to idzie to już drugie oko nie za bardzo (pomijam już to, że przy linii rzęs to zawsze mi ręka drgnie i mam bohomazy XD) mam trzy różne eyelinery (pisak, pędzelek i w słoiczku) a także czarną kredkę to
@tatiq02: no zależy co masz na myśli przed "podstawy" makijażu. Myślę, że każda jest w stanie pomalować usta, nałożyć tusz do rzęs czy walnąć eyeliner.
Podkładu póki co nie używam bo nie mam odpowiedniego, ale gdybym miała, to i tak jedynie na jakieś większe wyjście. Na co dzień najzwyczajniej w świecie nie chciałoby mi się go nakładać. Nawet jeśli moja cera nie wyglądałaby za dobrze to wolałabym nie zapychać japy upiększaczami.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tatiq02: ogarniam i umiem się całkiem spoko (i bardzo mocno) pomalować, ale maluje się kilka razy w roku xD
Nawet rzęsy rzadko tuszuje ¯\_(ツ)_/¯
Nie chciałoby mi się tracić codziennie na to czasu
@7845: @korkodylek: no dobra, ale tak jak eyeliner jeszcze zrozumiem (na pewno tez nie robię idealnych kresek) to co za problem umalować rzęsy albo usta? XD moze masz kijowo dobrany kolor szminki czy tam pomadki i stąd wygląda to średnio?
@squirrel666: rzęsy to umiem bez problemu, poza tym zrobiłam sobie i nie muszę ich męczyć xd ale usta to jest jakiś żart - mam chyba z 7 szminek, mat, satyna, błysk, marchewkowa czerwień, burgund, nudziaki jakieś, perfidny róż i nie umiem się za cholerę w tym odnaleźć. mam naprawdę spore usta, naturalnie dosyć krwiste i jak je umaluję, to mam wrażenie, że skupiają 100% uwagi i wyglądają na jeszcze większe