Dwa miesiące temu poszedłem sobie usunąć kamień nazębny. Zawsze miałem robione to taką szczoteczką specjalną i nigdy nie było problemów, a po tym zęby bielutkie były (bo ogólnie dbam o zęby i też za dużo kamienia nie mam, sam osad - każdy dentysta mi to mówił), ale ostatnio mi zrobili piaskowanie. Nigdy wcześniej nie miałem robionego, dentystka poleciła, więc "dobra" mówię.
I teraz muszę zrobić trzy zęby, bo na jednym mam początki próchnicy, a na dwóch coś tam starte jest (nie wiem dokładnie o co chodzi, dentysta tylko sprawdził i na czwartek się umówiłem).
Jestem pewien, że to przez to piaskowanie. Poczytałem i okazuje się, że strasznie niszczy szkliwo. Tak więc nie polecam. To była moja pierwsza i ostatnia za razem przygoda z piaskowaniem.
@pococimojlogin: LOL. Uwielbiam te "teorie" pacjentów na temat tego od czego im się zrobiła próchnica. Szczerze wątpię w to, że od piaskowania. Być może po scalingu ci się odsłoniły jakieś ubytki, których wcześniej nie było widać, bo były zakryte kamieniem.
Pokaż mi te źródła, które mówią o uszkodzeniu szkliwa przez piaskowanie.
@Farrahan: Dentystka powiedziała, że praktycznie kamienia nie było przed zabiegiem, że tylko osad i że dobrze dbam o zęby (również nie palę). Wcześniej nie miałem takich problemów, nagle się pojawiły.
Być może po scalingu ci się odsłoniły jakieś ubytki,
@Farrahan: Przecież piszę, że nie miałem scalingu, tylko samo piaskowanie. Ale z tymi ubytkami możesz mieć rację, nie jestem specjalistą no i zdjęć zębów też robionych nie
@pococimojlogin: Przecież jest większe ryzyko uszkodzenia szkliwa przy scalingu niż przy piaskowaniu. Właściwie to nie mam pojęcia jak niby piasek miał ci uszkodzić szkliwo.
Poczytałem i okazuje się, że strasznie niszczy szkliwo.
@Farrahan: To nie są linki do badań, a opinie innych ludzi na forach Cię nie zadowolą, bo żadna z wypowiadających się osób nie jest dentystą i bazuje na doświadczeniach, czyli na tym samym, co ja. Dodam tylko, że piaskowanie odradzała mi też ciocia, która jest pielęgniarką dentystyczną twierdząc to samo - że niszczy ono szkliwo. Można się z tym zgadzać lub nie. Skoro mam wybór, co do możliwości czyszczenia, to z
Źle się wyraziłem. Jest ryzyko uszkodzenia szkliwa przy scalingu np. spowodowanego zbyt dużą mocą scalera ustawionego pod kątem prostym do szkliwa. Nie wiem natomiast co musiałoby się stać, żeby uszkodzić szkliwo przy piaskowaniu.
Opinie ludzi na forach najczęściej nie mają pokrycia w faktach. Codziennie słyszę przedziwne teorie na temat tego, dlaczego pacjent ma próchnicę - od złej pasty, poprzez ciążę, karmienie piersią na złych
Pomyślałeś może, że dentysta nie zauważył po prostu tych małych ubytków wcześniej, albo po prostu o nich nie wspominał, bo były tak małe?
@Farrahan: W zasadzie nie. Ale jak się teraz tak zastanawiam, to jest możliwe. Ale czy przypadkiem poinformowanie mnie o takiej sprawie (jeśli je zauważył) to nie był jego obowiązek?
Już raz tak miałem, że się umówiłem najpierw na kontrolę, a potem na czyszczenie zębów (wykonywane przez dentystkę). Na
Dwa miesiące temu poszedłem sobie usunąć kamień nazębny. Zawsze miałem robione to taką szczoteczką specjalną i nigdy nie było problemów, a po tym zęby bielutkie były (bo ogólnie dbam o zęby i też za dużo kamienia nie mam, sam osad - każdy dentysta mi to mówił), ale ostatnio mi zrobili piaskowanie. Nigdy wcześniej nie miałem robionego, dentystka poleciła, więc "dobra" mówię.
I teraz muszę zrobić trzy zęby, bo na jednym mam początki próchnicy, a na dwóch coś tam starte jest (nie wiem dokładnie o co chodzi, dentysta tylko sprawdził i na czwartek się umówiłem).
Jestem pewien, że to przez to piaskowanie. Poczytałem i okazuje się, że strasznie niszczy szkliwo. Tak więc nie polecam. To była moja pierwsza i ostatnia za razem przygoda z piaskowaniem.
Pokaż mi te źródła, które mówią o uszkodzeniu szkliwa przez piaskowanie.
@Farrahan: Dentystka powiedziała, że praktycznie kamienia nie było przed zabiegiem, że tylko osad i że dobrze dbam o zęby (również nie palę). Wcześniej nie miałem takich problemów, nagle się pojawiły.
@Farrahan: Przecież piszę, że nie miałem scalingu, tylko samo piaskowanie. Ale z tymi ubytkami możesz mieć rację, nie jestem specjalistą no i zdjęć zębów też robionych nie
Dostanę te linki?
Źle się wyraziłem. Jest ryzyko uszkodzenia szkliwa przy scalingu np. spowodowanego zbyt dużą mocą scalera ustawionego pod kątem prostym do szkliwa. Nie wiem natomiast co musiałoby się stać, żeby uszkodzić szkliwo przy piaskowaniu.
Opinie ludzi na forach najczęściej nie mają pokrycia w faktach. Codziennie słyszę przedziwne teorie na temat tego, dlaczego pacjent ma próchnicę - od złej pasty, poprzez ciążę, karmienie piersią na złych
@Farrahan: W zasadzie nie. Ale jak się teraz tak zastanawiam, to jest możliwe. Ale czy przypadkiem poinformowanie mnie o takiej sprawie (jeśli je zauważył) to nie był jego obowiązek?
Już raz tak miałem, że się umówiłem najpierw na kontrolę, a potem na czyszczenie zębów (wykonywane przez dentystkę). Na